Już jakiś czas temu stało się pewne, że po zakończeniu sezonu 2023/2024 Piotr Zieliński zmieni pracodawcę. Jego nowym klubem zostanie Inter Mediolan. Z takim obrotem spraw nie potrafił się pogodzić właściciel SSC Napoli, Aurelio De Laurentiis, co skończyło się odsunięciem Polaka od gry w Lidze Mistrzów.
Dla wielu kibiców decyzja ta jest niezrozumiała. Polski pomocnik jest bowiem jednym z ważniejszych zawodników w zespole, a w takich spotkaniach, jak np. te środowe przeciwko FC Barcelonie, mógłby być kluczem do końcowego sukcesu.
Podobnego zdania jest Gianfranco Zola. Były piłkarz m.in. Chelsea czy też SSC Napoli, a obecnie ekspert, uważa, że Aurelio De Laurentiis rzucił kłody pod nogi swoim podopiecznym, decydując o odsunięciu od gry w Lidze Mistrzów Piotra Zielińskiego.
ZOBACZ WIDEO: Jakub Błaszczykowski odpowiada na trudne pytania przed premierą swojego filmu
- Dla mnie to sensacyjny gol samobójczy. Napoli potrzebuje jego (Zielińskiego, przyp. red.) jakości - w Anglii nigdy by się coś takiego nie zdarzyło. Zawodnik pozostaje atutem klubu do ostatniego dnia swojego kontraktu - powiedział Zola w Amazon Prime Video, którego cytuje portal tuttomercatoweb.com.
Przypomnijmy, że Zieliński dla "Azzurrich" występował przez osiem lat. W tym czasie zdołał sobie zaskarbić serca wielu fanów. Z pewnością sam zainteresowany nie tak wyobrażał sobie ostatnie miesiące w SSC Napoli.
Łącznie 29-latek wystąpił w 356 meczach, w których zdobył 50 goli i zanotował 40 asyst. Uznaje się go za jednego z najbardziej zasłużonych zawodników SSC Napoli.
Zobacz także:
Obrońca wpadł z piłką do siatki. Co za gol Interu! (WIDEO)
Eksperci wzburzeni po tym, co wydarzyło się w Lidze Mistrzów