Ostatnimi czasy coraz głośniej jest o spółce Centralnego Portu Komunikacyjnego. Przypomnijmy, że dzięki niej miałoby dojść do gigantycznej inwestycji w Polsce w ramach której powstałoby m.in. lotnisko czy sieć nowych linii kolejowych. A koszt całego projektu miałby wynieść aż 155 miliardów złotych.
Obecnie jednak wszystko zależeć będzie od nowego rządu, który został wybrany podczas październikowych wyborów parlamentarnych. Przypomnijmy, że została utworzona opozycja, w skład której wchodzą Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica. Obecnie analizowane są umowy, które podpisała wspomniana wyżej spółka.
Dzięki temu za sprawą tygodnika "Newsweek" okazało się, że CPK wydało aż 250 tysięcy złotych na kampanię promocyjną pięciu influencerów. Co ciekawe, reprezentuje ich firma Stor9, której właścicielem jest kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie
Na tę informację zareagował już Cezary Kucharski, były agent "Lewego". Po latach współpracy na przełomie 2017 i 2018 roku duet ten rozstał się. Od tego czasu trwa ich spór, który wciąż nie został zażegnany. Oboje wzajemnie się oskarżają, były piłkarz donosi o domniemanych oszustwach podatkowych zawodnika, a druga strona mówi o szantażu.
"Naiwnie oczekiwałem od podatników niemieckich Lewandowskich, aby kosztów życia w Monachium, prywatnych lotów, wydatków na rodzinę i przyjaciół nie wrzucali w koszty polskiej spółki... a im PiS jeszcze dawał kasę!" - napisał na swoim oficjalnym profilu na portalu X.
Na antenie RMF FM poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała tłumaczył, na co wydano pieniądze przekazane firmie "Lewego". - Informowanie i promowanie tej inwestycji. Tego największego procesu inwestycyjnego w Polsce. Wszystko było zgodnie z prawem zamówień publicznych. Ja nie pamiętam, bo się tym osobiście nie zajmowałem, czy to nie konkurs ofert jest dla tego typu zamówień przewidziany - przyznał były pełnomocnik rządu ds. CPK.
naiwnie oczekiwałem od podatników niemieckich Lewandowskich aby kosztów życia w Monachium,prywatnych lotów,wydatków na rodzinę i przyjaciół nie wrzucali w koszty polskiej spółki…a im PiS jeszcze dawał kasę! #CPK #kasa https://t.co/7P7YKfuaCb
— Cezary Kucharski (@CezaryKucharski) February 26, 2024
Przeczytaj także:
To się musiało tak skończyć. Polak znów doceniony we Francji