Szok, kogo chce zatrudnić Barcelona

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Visionhaus / Na zdjęciu: David de Gea
Getty Images / Visionhaus / Na zdjęciu: David de Gea
zdjęcie autora artykułu

David de Gea od kilku miesięcy jest na piłkarskim bezrobociu. Teraz w jego kontekście mówi się o podpisaniu umowy z hiszpańskim gigantem. W FC Barcelonie miałby być drugim bramkarzem.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie ma wątpliwości co do tego, że David de Gea inaczej sobie wyobrażał swoją przyszłość po odejściu z Manchesteru United. Hiszpan zapewne liczył na to, że dość szybko znajdzie nowe zatrudnienie, a tymczasem już od dawna czeka na powrót do piłki.

W ostatnich miesiącach w jego kontekście przewijało się sporo nazw klubów, ale żaden z tych tematów nie przerodził się w konkrety. Teraz jednak ma być trochę inaczej, a przynajmniej tak można wywnioskować z informacji podanych przez "Mundo Deportivo".

Kataloński dziennik poinformował, że golkiper jest kandydatem do przenosin do FC Barcelony. Oczywiście miałby z tym zespołem podpisać umowę na zasadach wolnego transferu, mając w perspektywie już kolejny sezon.

Jednak bardzo istotne w tym temacie jest to, w jakiej roli 33-latek miałby trafić do Barcy. De Gea miałby być drugim bramkarzem w klubie, bo oczywiście pierwszym wciąż będzie Marc-Andre ter Stegen. Chodzi o rolę zmiennika.

Wszystko jest spowodowane tym, że ten, który w obecnych rozgrywkach zastępował Niemca, gdy ten był kontuzjowany, czyli Inaki Pena, nie do końca spełnił pokładane w nim oczekiwania. Dlatego też Blaugrana szuka nowego golkipera.

Czytaj też: Ukradł mu z kieszeni zegarek warty fortunę. Kolega zareagował błyskawicznie Piłkarz Warty Poznań spędzi rundę na wypożyczeniu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty