Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla Bayernu Monachium. Bawarski zespół zawodzi w Bundeslidze i ma już małe szanse na obronę mistrzowskiego tytułu. Z kolei w Lidze Mistrzów Bayern przegrał pierwszy mecz 1/8 finału z Lazio Rzym 0:1. Przed rewanżem monachijczycy byli w trudnym położeniu, ale stanęli na wysokości zadania.
Dzięki dwóm bramkom Harry'ego Kane'a i jednemu trafieniu Thomasa Muellera Bayern wygrał 3:0 i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kibice podczas meczu zwrócili uwagę na kulejącego trenera Thomas Tuchel. Wiadomo, w jakich okolicznościach szkoleniowiec nabawił się urazu.
Jak relacjonuje "Kicker", do kontuzji doszło podczas przedmeczowej przemowy motywacyjnej. Ucierpiał duży palec u nogi niemieckiego trenera, który próbował się ratować żelem chłodzącym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo szaleje. Tylko zobacz, co zrobił na treningu
- To klasyka - żartował Tuchel, dodając, że jego podopieczni nawet nie wiedzieli o tym i prawdodpodobnie byli zaskoczeni, że wytrzymał 90 minut.
Według dyrektora generalnego Jana-Christiana Dreesena, palec u nogi może być nawet złamany. Tuchel przed kolejnym meczem - z 1.FSV Mainz - ma dodatkowy problem. - Zobaczymy, w jakie buty do tego czasu będę mógł wejść - ze śmiechem mówił Tuchel.
Czytaj także:
Taktyczny majstersztyk i wielki Kylian Mbappe. PSG wykonało zadanie z nawiązką
Wściekły pościg Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów