Lewandowski mógł grać w Realu. "Po dwóch godzinach oddzwonił"

Getty Images / SOPA Images / Contributor / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / SOPA Images / Contributor / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Nie jest żadną tajemnicą, że Robert Lewandowski swego czasu mógł trafić do Realu Madryt. Co stanęło na przeszkodzie do transferu?

W tym artykule dowiesz się o:

Od lata 2022 roku Robert Lewandowski jest piłkarzem FC Barcelony, do której trafił za 45 mln euro z Bayernu Monachium. Swego czasu właśnie z niemieckiego giganta mógł przenieść się do największego konkurenta Dumy Katalonii - Realu Madryt.

"Real Madryt siedem lat temu chciał umocnić swoją pozycję na zimowym rynku transferowym, a nazwisko Roberta Lewandowskiego wzbudzało najwięcej zamieszania" - przypomina "Catalunya Radio".

Szef Realu Madryt Florentino Perez miał wówczas zaproponować Lewandowskiemu świetny kontrakt. Umowa była już sformułowana, brakowało na niej tylko podpisu "Lewego". "Robert usłyszał to od swojego agenta, który zażądał szybkiego podjęcia ostatecznej decyzji" - opisują Hiszpanie.

ZOBACZ WIDEO: Karetka na boisku, a piłkarze... dalej grali. Kuriozalne sceny na meczu

Lewandowski miał oddzwonić do swojego menedżera po dwóch godzinach namysłu. - Nie - miał usłyszeć przedstawiciel piłkarza. Dlaczego kapitan reprezentacji Polski odmówił wielkiemu Realowi? "Catalunya Radio" podaje kulisy tej decyzji.

Otóż przeprowadzka do Madrytu miała się posypać z uwagi na okoliczności przeprowadzenia transferu. Niewiele czasu na przemyślenia, jak opisują hiszpańscy dziennikarze, "zmusiłoby Lewandowskiego do pochopnych i prawdopodobnie błędnych decyzji".

"Robert jest człowiekiem bardzo skrupulatnym i zawsze przykłada wagę do szczegółów, aby grać na najwyższym poziomie. Uznał, że w swoim domu potrzebuje wysokiej klasy siłowni, czego w Madrycie nie zbudowałby w tak krótkim czasie, przez co opóźniłby swoją adaptację w barwach Realu o co najmniej dwa, trzy miesiące" - tłumaczą Hiszpanie.

Zobacz też:
Harry Kane pobije rekord Roberta Lewandowskiego? Liczby są po stronie Polaka
Lewandowski, Mbappe i cyrk. Tak widzą hit Ligi Mistrzów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty