Trzeba przyznać, że Legia Warszawa słynie z tego, że wypuszcza w świat młodych bramkarzy. W końcu to właśnie ze stołecznego klubu na szerokie wody wypłynęli tacy golkiperzy jak Artur Boruc, Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański czy Wojciech Kowalewski. W ostatnich latach w ich ślady poszedł Radosław Majecki.
Nie brakuje jednak bramkarzy, którzy w Legii nie dali się poznać z dobrej strony. Do tego grona należy Mateusz Kochalski. Ten budował swoją pozycję w warszawskim klubie, ale w pierwszym zespole nie zadebiutował nigdy.
Ostatnie lata Kochalski spędził na wypożyczeniu w Radomiaku Radom, ale tam nie udało mu się zbudować zaufania we włodarzach Legii. Z tego powodu latem 2022 roku doszło do transferu definitywnego, wobec którego trafił do Stali Mielec.
ZOBACZ WIDEO: Karetka na boisku, a piłkarze... dalej grali. Kuriozalne sceny na meczu
Teraz 23-latek, który przepadł w Legii, jest na ustach osób, które obserwują PKO Ekstraklasę. Wszystko z uwagi na jego formę, bowiem obecnie ma najwięcej obronionych strzałów całej lidze. Z tego właśnie powodu zbiera same pozytywne opinie, a nawet uznawany jest za najlepszego golkipera w trwającym sezonie.
W piątek (15 marca) jego Stal bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z KGHM Zagłębiem Lubin. Tym samym Kochalski w 25 spotkaniu PKO Ekstraklasy zanotował szóste czyste konto. Niewykluczone, że w najbliższej przyszłości zespół z Mielca zarobi na nim solidne pieniądze, co na pewno zaboli Legię.
"Mateusz Kochalski konto kibica" - napisał po jego ostatnim występie Marcin Borzęcki z Viaplay.
"Od początku wydawał mi się najsolidniejszy z tego młodego zaciągu legijnego. Bo jeśli nie pokiełbasiłem czegoś na osi czasu, to w pewnym momencie Legia miała Misztę, Tobiasza, Muzyka, Kochalskiego i Kobylaka, w tym bodaj dwóch ostatnich na wypożyczeniach" - ocenił Borzęcki.
"Gdybyśmy przenieśli z NBA do Ekstraklasy nagrodę MIP (Most Improved Player), Mateusz Kochalski mógłby już szykować miejsce nad kominkiem. Najwięcej obronionych strzałów w lidze, czwarte czyste konto od początku roku. Kot" - przyznał Maciej Szełęga z Weszło.
"Mateusz Kochalski to najlepszy bramkarz w Ekstraklasie. Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym" - podsumował dziennikarz Marcin Tomczak.
Przeczytaj także:
Festiwal anulowanych goli! Nic nie jest w stanie zatrzymać Jagiellonii