Z dużymi problemami ekipa prowadzona przez Michała Probierza wywalczyła awans na tegoroczne mistrzostwa Europy. Po kilku wpadkach w eliminacjach, reprezentacja Polski stanęła na wysokości zadania, wygrywając 5:1 z Estonią i pokonując Walię w emocjonującej serii rzutów karnych.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale nie da się ukryć, że na Euro 2024 Biało-Czerwoni nie będą faworytami do awansu z grupy D. Biało-Czerwoni przystąpią do rywalizacji z takimi zespołami jak Francja, Holandia czy Austria.
Wyliczenia nie napawają optymizmem. Na podstawie średniej pozycji drużyn w rankingu FIFA, Cezary Kawecki stwierdził na platformie X, że "jeszcze NIGDY W HISTORII reprezentacja Polski nie grała na dużym turnieju w tak silnej grupie".
Kawecki pod uwagę wziął pozycje zespołów z ostatniego notowania FIFA przed rozpoczęciem poszczególnych turniejów. Warte podkreślenia jest, że Polska wkrótce awansuje na 28. miejsce, dlatego średnia w grupie D Euro 2024 będzie wynosiła 15,25.
ZOBACZ WIDEO: Polacy zachwyceni po awansie na Euro 2024! Doceniają osiągnięcie kadry
Z kolei na Euro 2016 średnia w "polskiej" grupie była równa 18,75. Wówczas pod wodzą Adama Nawałki kadra z drugiego miejsca awansowała do fazy pucharowej, żeby później dotrzeć do ćwierćfinału. Na nadchodzącym turnieju podobny wynik byłby uznany za spory sukces.
Czytaj więcej:
Ludovic Obraniak: Ten Polak może zagrać w Realu
Krystian Bielik szykuje się do powrotu