"Potrafi uderzyć". Kolejna piękna bramka napastnika Rakowa [WIDEO]

Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Ante Crnac strzelił kolejnego ładnego gola dla Rakowa
Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Ante Crnac strzelił kolejnego ładnego gola dla Rakowa

Raków Częstochowa szybko wyszedł na prowadzenie w meczu z Ruchem Chorzów. Bramkę już w 14. minucie zdobył Ante Crnac, który popisał się atomowym strzałem zza pola karnego. Swoje dorzucił jednak nieporadnie interweniujący Dante Stipica.

Czyżby Raków Częstochowa wreszcie doczekał się napastnika z prawdziwego zdarzenia? Co prawda nie doszło w ostatnich dniach do żadnego spektakularnego transferu, ale będący w drużynie od dłuższego czasu Ante Crnac postanowił wziąć się do roboty i zaczął pokazywać, co potrafi.

Przede wszystkim jeszcze chwila i wejdzie do grona zawodników, o których komentatorzy zwykli mówić "potrafi uderzyć". Zaczęło się od kapitalnego gola w Kielcach 13 marca (----> ZOBACZ). Chorwat błysnął też po przerwie reprezentacyjnej.

Raków był rzecz jasna zdecydowanym faworytem w starciu z Ruchem Chorzów, gdyż oba zespoły walczą o zupełnie inne cele w tym sezonie. I częstochowianie bardzo szybko przeszli do konkretów, a kolejnego pięknego gola strzelił Crnac.

ZOBACZ WIDEO: Ależ słowa o Polaku. "Grał artystycznie. To piłkarz z innej gliny"

Był kompletnie nieatakowany przed polem karnym, więc po prostu zrobił to, co ostatnio wychodzi mu najlepiej. Oddał soczysty strzał lewą nogą. Tym razem piłka leciała blisko środka bramki, ale z pomocą przyszedł mu bramkarz Ruchu Dante Stipica. Nie zdołał skutecznie interweniować i futbolówka wpadła do siatki.

To dopiero piąty gol Crnaca w obecnym sezonie, natomiast ewidentnie coś u niego drgnęło. Wcześniej kojarzony był głównie z tego, że nie wykorzystuje idealnych okazji.

Zobacz gola Crnaca w meczu Raków - Ruch:

CZYTAJ TAKŻE:
Za Rumunią. Anglicy już wiedzą, które miejsce zajmie Polska na Euro
Co się dzieje z Messim? Fani zaniepokojeni

Komentarze (0)