Transfer Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony w lipcu 2022 roku był wielkim hitem. Polak idealnie wkomponował się w nowe otoczenie. Szybko zaskarbił sobie miłość fanów nowego pracodawcy.
I trudno się dziwić. Pierwszy sezon zakończył z tytułem mistrza Hiszpanii i koroną króla strzelców. W obecnych rozgrywkach zaliczył pierwszy poważny kryzys, ale wyszedł z niego w wielkim stylu.
Okazuje się, że "Lewy" wciąż jest ulubieńcem fanów Dumy Katalonii. Na czym można opierać taką tezę? Na danych, które opublikowano na profilu Fcbarcelonacollection.com na platformie X.
ZOBACZ WIDEO: Piekielnie mocni rywale Polaków na Euro. "Dostaliśmy się tam kuchennymi drzwiami"
O co chodzi? W marcu 2024 w klubowym sklepiku FC Barcelony to właśnie koszulki Roberta Lewandowskiego sprzedawały się najlepiej. To tylko pokazuje, jakim szacunkiem darzą w stolicy Katalonii naszego zawodnika fani aktualnych mistrzów Hiszpanii.
Lewandowski wyprzedził w tym zestawieniu Lamine Yamala, Gaviego czy Pedriego, czyli młode gwiazdy Barcy.
35-letni napastnik przed przerwą na kadrę wzniósł swoją formę na wyżyny. Ostatni występ przed wyjazdem zakończył z golem i dwiema asystami, a Barcelona pokonała w hitowym starciu La Liga w Madrycie tamtejsze Atletico 3:0.
W obecnym sezonie kapitan reprezentacji Polski zaliczył łącznie 39 występów (we wszystkich rozgrywkach), w których zanotował 20 goli i dziewięć asyst.
"Lewy" fanów Dumy Katalonii może wprawić w euforię kolejny raz już w sobotni wieczór, kiedy to FC Barcelona na własnym boisku podejmie UD Las Palmas. Spotkanie rozpocznie się o godz. 21:00, a tekstową relację "na żywo" znajdziesz na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ). Wiadomo, że 35-latek zagra od pierwszej minuty.
Zobacz także:
Wszyscy komentują wywiad Rybusa. "Kłamca. Zdrajca"
Tajemnicze słowa Bońka ws. zwolnienia Brzęczka