Celem postawionym przed Legią Warszawa jest zdobycie mistrzostwa Polski. Zadanie będzie bardzo trudne, bo strata do liderującej Jagiellonii Białystok to 7 punktów. Do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze siedem meczów.
Legia mogła odrobić znaczną część strat w niedzielę, ale tylko zremisowała z Jagiellonią 1:1. Po meczu trener Kosta Runjaić na antenie Canal+ zabrał głos na temat zmian w zimowym okienku transferowym. Zespół z Warszawy opuścili Ernest Muci i Bartosz Slisz. I choć Legia zarobiła duże pieniądze, to liderów drużyny zastąpić jest bardzo trudno.
Brak Slisza to dla Legii duża strata. W jego miejsce działacze sprowadzili Qendrima Zybę z KF Ballkani. Piłkarz ten nie spełnia jednak pokładanych w nim nadziei. Zawodnik z Kosowa nie potrafi przebić się do podstawowego składu warszawskiego zespołu.
ZOBACZ WIDEO: "Nie wyobrażam sobie tego". Lewandowski wprost o polskim szkoleniu
Runjaić w sprawie odejścia Slisza był szczery do bólu. - Zyba ma potencjał, ale potrzebuje czasu. Przyszedł w połowie sezonu ze słabszej ligi. Zetknął się z innym sposobem grania, my też się zmieniliśmy. Straciliśmy gola nie przez Zybę, ale z powodu prostych błędów. Nie da się zastąpić Slisza graczem, który przychodzi z takiego poziomu - powiedział trener Legii.
- Slisz z Walią rozegrał niesamowite spotkanie. To oczywiste, że nie da się go zastąpić takim zawodnikiem jak Zyba. Każdy to wie - dodał Runjaić.
Zyba w Legii zaliczył do tej pory zaledwie 63 minuty. Warszawski zespół w tabeli PKO Ekstraklasy zajmuje piąte miejsce.
Czytaj także:
Hit niewykorzystanych sytuacji. Legia nie zmniejszyła dystansu
Wojtek, coś Ty narobił? Szczęsny znów na ustach całego świata