W środowy wieczór FC Barcelona rozpocznie rywalizację z Paris Saint-Germain w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Drużyna Xaviego na Parc des Princes zmierzy się z ekipą prowadzoną przez byłego szkoleniowca i ex zawodnika Blaugrany, Luisa Enrique (godz. 21). Hiszpan prowadził "Dumę Katalonii" od lipca 2014 do czerwca 2017 roku.
Jeśli Blaugrana pokonałaby w dwumeczu ekipę z Paryża, to trafi na zwycięzcę rywalizacji Atletico Madryt z Borussią Dortmund. Czy mając tak rysującą się ścieżkę do ewentualnego finału katalońska ekipa z Robertem Lewandowskim w składzie ma szansę uratować sezon i przebrnąć aż do meczu o trofeum na Wembley?
- Moim zdaniem Barcelona ma szansę dotrzeć do finału, może o to powalczyć. Choć skoro Blaugrana znalazła się w gronie ośmiu najlepszych drużyn Europy, to każdy mecz będzie teraz dla nich niezwykle wymagający. Barcelona ma zespół młody, więc i duży potencjał również na przyszłość. Natomiast może już w tym sezonie będą mieli to szczęście i hiszpańska drużyna zatriumfuje w Lidze Mistrzów - rozmarza się Jesus Alfaro, hiszpański piłkarz występujący na boiskach Fortuna I ligi w drużynie Wisły Kraków.
Piłkarz Wisły pracował z Luisem Enrique
Co ciekawe, Alfaro miał okazję w przeszłości pracować przez krótki okres pod skrzydłami Luisa Enrique. Od lipca 2016 do stycznia 2018 roku był bowiem zawodnikiem drużyny rezerw Barcelony, skąd później trafił do Realu Saragossa.
- Byłem jeszcze wtedy relatywnie młodym zawodnikiem. Bardzo dobrze się czułem w ówczesnym zespole rezerw Barcy i notowałem wówczas niezłe "liczby" - wspomina Alfaro.
Podobnie, jak swego czasu inny wiślak, czyli Angel Rodado, Alfaro miał szansę uczestniczenia w treningach pierwszej drużyny ówczesnej Barcy. W przypadku Alfaro miało to miejsce właśnie w erze pracy Luisa Enrique w Barcelonie.
- Dostałem nawet szansę przepracowania okresu przygotowawczego z pierwszą drużyną za kadencji Enrique. To był niesamowity czas, z którego czerpałem wiele radości. Tamten pobyt w Barcelonie wiele mi dał pod względem rozwoju - przyznaje gracz Wisły.
"To robi różnicę w przypadku Luisa Enrique"
Zapytaliśmy Alfaro, co jego zdaniem sprawia, że były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii i jedna z legend Blaugrany, ma taką markę jako szkoleniowiec.
- Uważam, że Luisa Enrique wyróżnia - w zestawieniu z innymi trenerami - przede wszystkim jego charakter. To robi różnicę - wskazuje wiślak w rozmowie z WP SportoweFakty. - Lubi też dbać o każdy detal, kontrolować każdy element, to również jego specyficzny wyróżnik. To kawał szkoleniowca, zwłaszcza na poziomie koncepcyjnym.
Na czym, w opinii Alfaro, polega ta wyjątkowość charakteru 54-letniego trenera? - Ma bardzo silną mentalność, twardą osobowość. Potrafi zawsze wyzwolić grę na pełnych obrotach u swoich drużyn, sprawić, by dawały z siebie naprawdę wiele - wskazuje wiślak.
Po tym, jak ogłoszono, że Xavi ma odejść z Barcelony po sezonie, nazwisko Luisa Enrique przewijało się w mediach przez moment jako potencjalna kandydatura na następcę obecnego trenera Blaugrany. Szybko jednak te plotki zostały wyciszone. - Na ten moment jego etap w Barcelonie się skończył. Nie wiem, czy kiedyś wróci - kwituje Alfaro.
Pomocnik Wisły w rezerwach Barcelony zdobył 10 goli. Alfaro miał okazję występować również w sparingach pierwszej drużyny, obok takich gwiazd jak Leo Messi czy Luis Suarez.
To byłaby dopiero sensacja. Piłkarz Wisły Kraków rozmarza się o Europie
Ruch nad przepaścią. Sadlok ostrzega: To tylko pogorszyłoby sytuację