Wraz z końcem obecnego sezonu dojdzie również do końca pewnej ery w Liverpoolu. Po 9 latach z zespołem pożegna się Juergen Klopp. Na ten moment wciąż nie wiadomo, kto zastąpi Niemca. Jednym z medialnych faworytów jest prowadzący obecnie Sporting Lizbona Ruben Amorim.
Część dziennikarzy sugerowała już nawet, że 39-latek jest już dogadany z angielskim gigantem. Takiemu stanowi rzeczy zdecydowanie zaprzeczył jednak sam zainteresowany.
- Nie spotkałem się z przedstawicielami Liverpoolu na żadne rozmowy i nie ma żadnego porozumienie. To nieprawda - powiedział Amorim na konferencji prasowej.
- Chcę wygrywać tutaj i nie spotkałem się z żadnym innym klubem. Nic nie zostało uzgodnione. Przestańcie z tymi historiami. To ostatni raz, kiedy wypowiadam się na temat mojej przyszłości - dodał zirytowany szkoleniowiec.
Ruben Amorim prowadzi Sporting od marca 2020 roku. Wcześniej natomiast był szkoleniowcem Bragi oraz Casa Pia.
Czytaj także:
- Jest decyzja sądu ws. Neymara
- Odmówili wywiadów jednej stacji
ZOBACZ WIDEO: Co dalej ze Szczęsnym? "Lewy" szczerze o jego końcu kariery