W czwartek na stadionie Mohammeda Bin Zayeda w Abu Zabi rozegrano mecz o Superpuchar Arabii Saudyjskiej. Wielki faworyt nie zawiódł. Ekipa Al-Hilal FC pokonała drużynę Al-Ittihad FC 4:1 i potwierdziła swoją dominację na krajowym podwórku.
Zamiast o wielkim zwycięstwie, media piszą przede wszystkim o skandalu, do jakiego doszło po zakończeniu spotkania. Napastnik Abderrazak Hamdallah wdał się w dyskusję z jednym z kibiców i został dwukrotnie uderzony... batem.
Do sytuacji doszło, gdy na boisku trwała ceremonia dekoracji. 33-letni Hamdallah, który zdobył honorową bramkę dla przegranego zespołu, podszedł do jednego z fanów, który miał go obrażać.
W pewnym momencie marokański piłkarz nie wytrzymał i oblał go wodą. Wówczas doszło do szokującego zdarzenia. Kibic wyciągnął bicz, którym dwukrotnie trafił Hamdallaha. Na szczęście zawodnikowi nic poważnego się nie stało.
Krewki fan (według saudyjskich mediów był to kibic zespołu Al-Hilal FC) długo był uspokajany przez osoby stojące wokół niego. Dopiero po jakimś czasie interweniowała ochrona, która wyprowadziła go z trybun.
Al-Hilal FC to obecnie najlepsza drużyna w Arabii Saudyjskiej. Sięgnęła po superpuchar kraju i pewnie zmierza po tytuł mistrzowski w Saudi Pro League. Zespół prowadzony przez Jorge Jesusa ma również szansę na wywalczenie Pucharu Arabii Saudyjskiej oraz wygranie Ligi Mistrzów AFC (w obu tych rozgrywkach dotarł do półfinału).
Czytaj także: Szczęsny wbił szpilę Lewandowskiemu. "Ile można?"
Czytaj także: Pompowanie balonika zna aż za dobrze. Lewandowski przed Euro zwrócił się do dziennikarzy
ZOBACZ WIDEO: "Nie wyobrażam sobie tego". Lewandowski wprost o polskim szkoleniu