Niemcy ostrzegają Leverkusen. Podrażniony Bayern zareaguje. "Lewy" w tle

Getty Images /  EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF / Na zdjęciu: radość piłkarzy Bayeru 04 Leverkusen
Getty Images / EPA/CHRISTOPHER NEUNDORF / Na zdjęciu: radość piłkarzy Bayeru 04 Leverkusen

Bayer 04 Leverkusen w tym sezonie zakończył wieloletnią hegemonię w Bundeslidze Bayernu Monachium. Dziennik "Welt" pisze o tym, że nowemu mistrzowi Niemiec może grozić... atak na jego kadrę.

Bayer 04 Leverkusen w niedzielę (14.04) po raz pierwszy w 120-letniej historii klubu został mistrzem Niemiec po zwycięstwie z Werderem Brema (5:0, więcej TUTAJ).

"Leverkusen kończy 11-letnią hegemonię Bayernu. Przynajmniej na razie. Jednak odniesienie się do historii pokazuje, że zmiana warty może być krótkotrwała. W przeszłości klub z Monachium uderzał w bezpośrednią konkurencję. BVB jest tego przykładem i ostrzeżeniem" - pisze "Welt".

Gazeta przypomina, jak władze Bayernu zareagowały, kiedy w latach 2011-12 mistrzostwo Bundesligi zabrała Bawarczykom Borussia Dortmund.

"Po sezonie, kiedy Bayern nie znalazł się na szczycie, monachijscy działacze skoncentrowali się na przeprowadzeniu ataku kadrowego na BVB. Najpierw podebrali rywalowi Mario Goetze (w 2013 r.), potem Roberta Lewandowskiego (w 2014 r.) i w końcu Matsa Hummelsa (w 2016 r.)" - czytamy na stronach niemieckiego dziennika.

- Imperium kontratakuje, to jest całkowicie jasne. Kiedy ktoś zbliża się się tak blisko drużyny z Bawarii, następuje pewna eskalacja - "Welt" cytuje słowa Hansa-Joachima Watzke, dyrektora generalnego klubu z Dortmundu.

Czy teraz to samo może grozić Bayerowi? "Oprócz niezwykle szybkiego Jeremie'a Frimponga Bayern powinien zainteresować się także innymi zawodnikami mistrza z Leverkusen" - spekuluje "Welt".

Największą gwiazdą ekipy Xabiego Alonso jest 20-letni Florian Wirtz (11 bramek w tym sezonie Bundesligi). Zawodnik od dawna znajduje się na radarze wielkich klubów (m.in. Realu Madryt), ale jego odejście z Bayeru latem 2024 raczej nie wchodzi w rachubę.

Zobacz:
Najpierw Bayer, a później? Xabi Alonso czeka na ofertę z jednego klubu

ZOBACZ WIDEO: Jak pracuje się z Probierzem? "Lewy" chwali selekcjonera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty