FC Barcelona wygrała pierwszy mecz z Paris Saint-Germain (3:2) i wydawało się, że jest na dobrej drodze do awansu, mając na koncie drobną zaliczkę. Niestety dla sympatyków klubu i samej drużyny - tak się nie stało.
Zespół ze stolicy Francji zagrał świetny mecz i choć przegrywał w rewanżu 0:1, strzelił cztery kolejne bramki. PSG wygrało mecz i awansowało do półfinału.
Robert Lewandowski nie wpisał się na listę strzelców i ogólnie za swój występ w domowym spotkaniu dostał dość niskie noty od hiszpańskich mediów. Faktycznie, nie tylko nie zachwycił, ale też nie wykorzystał szansy na strzelenie bramki na 2:0.
Okazuje się, że we wtorkowy wieczór stracił piłkę aż ośmiokrotnie. Co więcej - żaden zawodnik w tej edycji Ligi Mistrzów nie zaliczył aż tak wielu strat w jednym spotkaniu.
Czytaj też:
"Powinien dostać w beret". Kowalczyk ostro po meczu FC Barcelony
Wszystko jasne. Wiadomo, kto skomentuje finał Euro 2024 w TVP!
ZOBACZ WIDEO: Takie gole nie zdarzają się często. Przepiękne trafienie
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)