W 2023 roku były prezydent i polityczny lider Turkmenistanu Gurbanguly Berdimuhamedow założył klub FK Arkadag. A ten już w pierwszym sezonie istnienia został mistrzem kraju i co więcej wygrał wszystkie spotkania.
Do wspomnianej drużyny ściągnięci zostali najlepsi zawodnicy tamtejszej ligi. Nawet opóźniono start rozgrywek z uwagi na dołączenie do nich FK Arkadag. Klub ma już za sobą 38 spotkań i do tej pory nikt nie znalazł na niego sposobu.
Dzięki temu turkmeński zespół ustanowił nowy rekord świata, jeżeli chodzi o serię zwycięstw z rzędu. Tymczasem jednak komisja ds. rekordów Guinessa nie uznaje tego wyniku i z tego powodu wciąż najwyżej notowane są 34 wygrane saudyjskiego Al-Hilal.
- Dostępnych jest stosunkowo niewiele szczegółów na temat ligi turkmeńskiej, mniej niż byśmy chcieli. Brakuje nam tego do analizy, którą przeprowadzamy przed uznaniem tego i podobnych rekordów. Może to również wskazywać na poziom zarządzania i konkurencji w ramach tego, czego zwykle oczekujemy. Al-Hilal nadal jest rekordzistą - przyznał rzecznik Księgi Rekordów Guinnessa w rozmowie z "The Guardian".
Według informacji brytyjskiego dziennika wspomniany wcześniej Berdimuhamedow robi wszystko, by jego klub ostatecznie został wpisany do Księgi Rekordów Guinessa. Z tego powodu robi wszystko, by jego drużyna wystąpiła w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, przez co kapituła miałaby uznać rekord. Tam jednak seria może dobiec końca, bo FK Arkadag rywalizowałoby ze znacznie trudniejszymi rywalami.
Przeczytaj także:
Nie chcieli strzelać rzutów karnych. Już wiadomo dlaczego
ZOBACZ WIDEO: Takie gole nie zdarzają się często. Przepiękne trafienie