Może zostać następcą Lewandowskiego. Sam podsycił plotki

Getty Images /  Andrew Powell/Liverpool FC / Na zdjęciu: Darwin Nunez
Getty Images / Andrew Powell/Liverpool FC / Na zdjęciu: Darwin Nunez

W ostatnim czasie głośno zrobiło się o tym, że Darwin Nunez wkrótce może przenieść się do FC Barcelony, gdzie miałby zająć miejsce Roberta Lewandowskiego. Teraz plotki te podsycił sam zainteresowany.

"Barcelona przygotowuje się do szokującego transferu Darwina Nuneza, który ma zastąpić Roberta Lewandowskiego" - brzmiał niedawny nagłówek "The Sun".

I choć angielski brukowiec nie cieszy się opinią najrzetelniejszego, to wcześniej o podobnej możliwości pisał "El Nacional". W mediach pojawiają się także sugestie, jakoby Darwin mógłby zostać wymieniony za Raphinhę.

Jakkolwiek jednak podchodzić do tych pogłosek, to nie można przejść obojętnie obok zachowania samego zawodnika. Ten bowiem zdecydował się w poniedziałek usunąć ze swojego Instagrama wszystkie zdjęcia związane z angielską drużyną. Co więcej, na portalu X zablokował m.in. popularne konto śledzące doniesienia na temat Liverpoolu - Watch_LFC.

Darwin Nunez występuje w Liverpoolu od lata 2022 roku, kiedy to za 85 mln euro został wykupiony z Benfiki. Jego umowa z "The Reds" obowiązuje jednak aż do czerwca 2028 roku.

Czytaj także: 
Piłkarz Realu przerwał wywiad Muellerowi
Polski ekspert zaskoczył

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyjątkowa impreza u Beckhamów. Wideo trafiło do sieci

Komentarze (2)
avatar
prym
6.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Darwin Nunez jest słabszą dziewiątką niż Lewy , nawet w wieku 36 lat jest o klasę lepszym napastnikiem a problem Barcelony nie leży w napastniku a w trenerze i drużynie , której nie ma . 
avatar
Antydrewno 1
6.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drewniaka można zastąpić patyczkiem do szaszłyków , efekt końcowy pozostanie taki sam !