Mecz Cracovii z Górnikiem Zabrze był istną katastrofą w wykonaniu zabrzańskiej ekipy. Goście ze Śląska chcieli tym spotkaniem narzucić presję na liderującą Jagiellonię Białystok, a przegrywając go aż 0:5 w zasadzie ułatwili jej sprawę, bo ta w sobotę będzie mogła im odskoczyć w tabeli.
Żaden z piłkarzy Górnika nie zanotuje tego starcia do udanych, ale wyjątkowo słaby występ zanotował ten, który w ostatnich tygodniach ciągnął swój zespół, czyli Lawrence Ennali. Młody skrzydłowy przez całe zawody był skutecznie powstrzymywany, a pod koniec rywalizacji obejrzał czerwoną kartkę.
Jednak nie było to wykluczenie spowodowane bezpośrednim "asem kier", ale dwoma żółtymi kartonikami, które 22-latek obejrzał na przestrzeni niespełna dwóch minut. Co ciekawe, w obu zdarzeniach brał też udział młody gracz Cracovii - Filip Rózga, o którym w ostatnich miesiącach było głośno ze względu na jego udział w aferze alkoholowej w kadrze U17 (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Najpierw w 78. minucie Rózga sfaulował Ennaliego w dość brzydki sposób i ten się zagotował. Obaj zawodnicy doskoczyli do siebie, za co oczywiście jeden i drugi obejrzał żółtą kartkę. Kolejne starcie między nimi miało miejsce chwilę później.
Już w 80. minucie Rózga odebrał piłkę Ennaliemu i chciał wyprowadzić kontratak swojej drużyny, ale tuż po tym niemalże od razu został sfaulowany przez Niemca. Ten chwilę po faulu złapał się za głowę, bo chyba wiedział, czym dla niego może się to skończyć.
Sędzia Łukasz Kuźma musiał pokazać drugą kartkę ze względu na to, że był to faul taktyczny. Ennali obejrzał dwa kartoniki na przestrzeni nieco ponad 100 sekund, co podsumowało zarówno jego występ, jak i występ całego Górnika.
Czytaj też:
Szokujący wynik. Ostre hamowanie Górnika Zabrze
Ważna decyzja UEFA tuż przed Euro 2024