Do 88. minuty Real Madryt przegrywał na własnym stadionie z Bayernem Monachium 0:1, żeby po trzech kolejnych już być na prowadzeniu. Bohaterem został Joselu, a swój udział w porażce monachijczyków miał Manuel Neuer.
Spisujący się do tego momentu znakomicie niemiecki bramkarz "wypluł" piłkę wprost pod nogi Joselu, który w 91. minucie przypieczętował zwycięstwo i awans "Królewskich".
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Nieprawdopodobny horror w Madrycie. Real wyszarpał finał Ligi Mistrzów
Demony wróciły. "Jak Kahn z Brazylią w 2002. I jak Bayern z United w 1999" - napisał napisał Tomasz Urban z Viaplay.
"To jest Real Madryt. Zero zdziwienia" - to słowa Piotra Dumanowskiego z Eleven Sports. "Bayern jak w 99 roku, też w Hiszpanii, ale inny stadion" - zauważył. Wtedy Bayern na stadionie Camp Nou w finale Ligi Mistrzów w niemal identycznych okolicznościach przegrał 1:2 z Manchesterem United.
"Błąd Neuera jak Kahna w finale mundialu w 2002 roku przy strzale Rivaldo i dobitce Ronaldo" - wytłumaczył wszystko w swoim wpisie Mateusz Święcicki z Eleven Sports.
"Nie do złamania jest Real, niesamowite jest to królewskie DNA" - dodał dziennikarz Canal+ Sport Żelisław Żyżyński.
"No kto by to wymyślił?" - zapytał Radosław Przybysz z Meczyków, który ułożył równanie, po którym Santiago Bernabeu eksplodowało.
"Niemożliwy jest Real. I jeszcze awans daje im dublet Joselu. A Tuchel zdjął Kane’a" - tak na końcówkę spotkania zareagował Andrzej Twarowski, ekspert od Premier League.
"W piłce piękne jest to, że możesz zostać bohaterem Realu z Viniciusem, Rodrygo i Bellinghamem, będąc Joselu" - tak wydarzenia w Madrycie skomentował Michał Kołodziejczyk. Szef sportu w Canal+ zauważył, że w całej grupie wielkich gwiazd to właśnie Joselu został tym najważniejszym.
"Real Madryt jest po prostu Realem Madryt" - pod wrażeniem gola zawodnika Bayernu była legendarna postać angielskiej piłki, Gary Lineker.
"Dalej" poszedł Rafał Wolski, który piłkarzy Realu nazwał... bogami. "Znakomity mecz Bayernu Monachium niemal do końca. Sęk w tym, że dziś po drugiej stronie byli bogowie, Real Madryt. Wspaniałe starcie" - napisał.
Zobacz także:
Wychodził na Santiago Bernabeu. Opamiętał się w ostatniej chwili
Fetował awans do finału Ligi Mistrzów. Nagle... zniknął z kadru!
ZOBACZ WIDEO: Kwiatkowski ostro o kadrze Santosa. "Piłkarze nie wiedzieli, o co mu chodzi"