35 
Od dobrych kilku lat Robert Lewandowski jest w ścisłej czołówce najlepszych napastników na całym świecie. Po pobiciu legendarnego rekordu Gerda Muellera, rozegrał w Bayernie Monachium jeszcze jeden sezon. W lipcu 2022 roku niemiecki klub na FC Barcelonę.
W barwach Dumy Katalonii zdobył już koronę króla strzelców. Niestety, od pewnego czasu kapitan reprezentacji Polski nie strzela tak regularnie. Stąd zaczęły pojawiać się coraz to ciekawsze doniesienia na temat jego przyszłości i potencjalnego transferu.
Wiadomo już jednak, że Robert Lewandowski pozostanie w FC Barcelonie na kolejny rok. Dziennikarze "Mundo Deportivo" ujawnili, co mogło uratować napastnika. 35-latek jest autorem większości bramek zespołu Xaviego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
W bieżącym sezonie reprezentant Polski strzelił 24 z 101 goli Dumy Katalonii w tym sezonie, co stanowi 23,76 proc. ogólnej liczby trafień hiszpańskiej ekipy. "Kluczowy fakt" - czytamy w tamtejszych mediach.
"Ferran Torres, drugi najlepszy autor jedenastu bramek, osiągnął zaledwie 10,89 proc." - dodano.
"Mundo Deportivo" przypomniało również, że Robert Lewandowski jest pierwszym piłkarzem od Lionela Messiego, który ma taki wpływ na liczbę strzelonych goli FC Barcelony. Argentyńczyk w sezonie 2018/2019 był odpowiedzialny za 51 z 138 trafień Dumy Katalonii, co stanowiło wynik na poziomie 36 procent.
Zobacz też:
Wielki transfer blisko. Piłkarz Bundesligi ma trafić do Polski
Kasparow o Rybusie: Dla mnie sprawa jest jasna. To powinniście z nim zrobić!
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
