Tegoroczna batalia o koronę króla strzelców w lidze hiszpańskiej przypomina trochę wyścig żółwi, ale na koniec sezonu niektórzy napastnicy mocniej przycisnęli pedał gazu. Niedawno hat-trickiem popisał się Robert Lewandowski, a teraz jego wyczyn przebił inny snajper.
W 37. serii gier Villarreal podejmował Real Madryt i ta rywalizacja miała jednego bohatera. Alexander Sorloth strzelił bowiem aż cztery gole i przyćmił tym wyczynem popisy piłkarzy Królewskich, w tym chociażby Ardy Gulera, który zanotował dublet.
Jednak trafienia Norwega są jeszcze bardziej istotne z perspektywy wspomnianej wyżej walki o koronę króla strzelców. Bowiem dzięki tym czterem golom to właśnie rodak Erlinga Haalanda wyszedł na prowadzenie w wyścigu i jest bardzo bliski zdobycia trofea Pichichi.
W podobnym stylu czołówkę chciał na pewno gonić Lewandowski, który w rywalizacji z Rayo Vallecano zaczął strzelanie już w trzeciej minucie. Na nieszczęście Polaka potem okazało się, że na tym również zamknął swoje zdobycze bramkowe w tym starciu.
Do rozegrania w Hiszpanii pozostała już tylko jedna kolejka i niemożliwe wydaje się, aby to Polak został królem strzelców. Obecnie do prowadzącego Sorlotha traci aż pięć trafień, więc odrobienie tej różnicy jest niewyobrażalnie trudne.
Klasyfikacja strzelców La Liga po 37. kolejce:
1. Alexander Sorloth (Villarreal CF) - 23 gole i 6 asyst
2. Artem Dowbyk (Girona FC) - 21 goli i 7 asyst
3. Jude Bellingham (Real Madryt) - 19 goli i 6 asyst
4. Robert Lewandowski (FC Barcelona) - 18 goli i 8 asyst
5. Antoine Griezmann (Atletico Madryt) - 16 goli i 6 asyst
Czytaj też:
FC Barcelona wicemistrzem, "Lewy" z golem
Szalony mecz Realu. Padło osiem goli!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o polskim bramkarzu. Zobacz, co wyrzucił w trybuny