Sceny w środku nocy w Katowicach! Czekali na to 19 lat

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / GKS Katowice / Na zdjęciu: radość w Katowicach po awansie do PKO Ekstraklasy
Twitter / GKS Katowice / Na zdjęciu: radość w Katowicach po awansie do PKO Ekstraklasy
zdjęcie autora artykułu

GKS Katowice wygrał na wyjeździe z Arką Gdynia (1:0) i awansował do PKO Ekstraklasy. Piłkarze śląskiego klubu w środku nocy zostali przywitani pod Spodkiem przez liczne grono kibiców. Jest nagranie z tego momentu.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz ostatniej kolejki pomiędzy Arką Gdynia i GKS-em Katowice zadecydował, który z tych zespołów uzyska bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy, a który będzie musiał powalczyć o niego w barażach. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem katowiczan 1:0, a gola na wagę triumfu strzelił Adrian Błąd.

Tym samym GieKSa po 19 latach wróciła do piłkarskiej elity. Spadała z niej w kontrowersyjnych okolicznościach, pogrążona w kryzysie ekonomicznym i wizerunkowym. Ówczesny prezes - Piotr Dziurowicz - wyjawił w mediach kulisy afery korupcyjnej, w którą zamieszany był m.in. GKS. Po spadku śląski klub zaczął odbudowę od IV ligi.

Po niemal dwóch dekadach kibice katowickiego klubu znów mają powody do świętowania. Ich euforia jest ogromna o czym świadczy liczna obecność fanów pod Spodkiem, gdzie czekano o 2:30 na przyjazd piłkarzy. Tam odbyła się pierwsza część świętowania. Były wspólne śpiewy, race i tańce radości. Nagranie można zobaczyć poniżej.

"Awans jest nasz" - niosło się długo po ulicach Katowic. Feta z okazji awansu odbędzie się w poniedziałek (27 maja) o godzinie 17:00. Miejscem spotkania kibiców z zawodnikami i trenerami będzie plac pod katowickim Spodkiem.

Po upadku klubu w 2005 roku pomogli kibice. Założyli klub SSK (Stowarzyszenie Sympatyków Klubu) GKS Katowice - Gieksa, który rywalizował w IV lidze i po roku awansował do III klasy rozgrywkowej. Z kolei od 2007 roku katowiczanie grali na zapleczu Ekstraklasy - z dwuletnią przerwą (2019-2021) - gdy GKS był w II lidze.

W międzyczasie klub borykał się z wieloma problemami. Próbował go przejąć Ireneusz Król i sprawić, by katowiczanie na licencji Polonii Warszawa grali w elicie. Sprzeciwili się temu kibice. Oni sami przez lata narzucali presję na powrót do elity. Z hasła "Ekstraklasa albo śmierć" długo śmiali się kibice w całym kraju.

Cierpliwość katowickich fanów została nagrodzona. GieKSa po imponującym finiszu wywalczyła awans do Ekstraklasy. W końcówce sezonu odnieśli pięć kolejnych zwycięstw i to było kluczem do sukcesu. Pokonali Polonię Warszawa (2:1), Stal Rzeszów (8:0), GKS Tychy (3:2), Wisłę Kraków (5:2) i Arkę (1:0).

Trener Rafał Górak nie mógł uwierzyć w to, co się stało w Gdyni, a przecież jeszcze kilka miesięcy temu spekulowano o jego rychłym zwolnieniu. Teraz ma on powody do wielkiej satysfakcji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty