Nie ma już czego szukać w piłce. Dyskwalifikacja gwiazdy na 4 lata

Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Paul Pogba
Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Paul Pogba

To mógł być jego turniej. Pogba jednak, który w reprezentacji praktycznie nie zawodził, z Euro wyeliminował się na własne życzenie. Dziś 31-latek nie ma już czego szukać w wielkiej piłce.

- Mam mniejsze prawo do popełniania błędów niż inni. Przeszedłem drogę od największego transferu na świecie do najbardziej krytykowanego gracza na świecie - stwierdził niegdyś Paul Pogba.

Dziś jednak Francuz nie ma już prawa na podobne opinie. Popełniony przez niego błąd na dobre wykluczył go z poważnej piłki, w tym także tej reprezentacyjnej. A o ile w klubach bywało różnie, o tyle w kadrze niemal zawsze był jedną z jej kluczowych postaci.

Sukces, który wprowadził w inny wymiar

Dwukrotny udział w mistrzostwach Europy, dwukrotny udział w mistrzostwach świata, w tym jeden zakończony sięgnięciem po końcowe trofeum - to bilans Paula Pogby na wielkich imprezach z reprezentacją Francji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Bilans, którego Pogbie pozazdrościć może większość profesjonalnych piłkarzy, mógłby być jednak dużo bardziej okazały. Francuz wszak ma dopiero 31 lat i na obecnym Euro mógłby śmiało być jednym z liderów reprezentacji Francji. Tak, jak miało to miejsce chociażby w 2018 roku, gdy był jednym z głównych architektów mistrzostwa "Les Blues".

Być może jednak ten sukces był właśnie początkiem końca pomocnika, który wydawać się mogło miał u stóp cały świat.

- Trudno się teraz skoncentrować, zacząć znów od nowa, gdy dotknęliśmy gwiazd. To było najlepsze trofeum, jakie można zdobyć jako piłkarz - przyznawał Pogba, który po powrocie do ówczesnego klubu, jakim był Manchester United, znów nie potrafił utrzymać wysokiej formy.

Teorię tę w ostatnim czasie powtórzył także Jose Mourinho, który prowadził Pogbę w Manchesterze United w latach 2016-2018.

- Puchar Świata wprowadził go w wymiar, w którym piłka nożna nie była dla niego najważniejsza - stwierdził "The Special One".

Pogba w piłce klubowej jednak tak naprawdę, nie licząc jego pierwszego pobytu w Juventusie, nigdy nie potrafił wykrzesać z siebie pełni potencjału.

- Dlaczego Pogba tak świetnie pokazał się na mundialu? Bo był zamknięty na miesiąc. Mógł myśleć tylko o piłce nożnej. Był cały czas odizolowany od świata zewnętrznego, jedynie ze swoją drużyną. Mógł skupić się tylko na piłce nożnej - twierdził Mourinho.

Głupota lub brak świadomości

Jakakolwiek jednak nie byłaby tego przyczyna, Pogba w reprezentacji Francji przez lata był bardzo ważnym ogniwem. 91 występów mówi zresztą samo za siebie. W takiej kadrze jak Francja nikt nie dostaje minut za "piękne oczy".

Na tym jednak licznik najprawdopodobniej się zatrzyma. Pogba obecnie bowiem zmaga się z czteroletnim zawieszeniem będącym efektem wykrycia w jego organizmie niedozwolonych substancji jaką był testosteron.

Sam piłkarz zarzeka się jednak, że jest niewinny. "Nigdy świadomie ani celowo nie przyjmowałem żadnych suplementów, które naruszałyby przepisy antydopingowe" - przekazał za pośrednictwem Instagrama.

Te tłumaczenia na nic jednak się zdały. Niewinności Pogby nie dali rady dowieść również prawnicy, którzy przeszło pół roku starali się o złagodzenie kary.

- Ten kto zażywa niedozwolone substancje jest albo głupi, albo nieświadomy - grzmiał były selekcjoner francuskiej kadry, Raymond Domenech.

Niezależnie od tego, jaka była prawdziwa przyczyna dopingowej wpadki Pogby, efekt jest taki, że dziś, jeżeli wciąż wymieniany ma być wśród "największych", to jedynie gdy mowa o największych nieobecnych trwającego Euro.

Czytaj także: 
Rok temu był na dnie. Wielkie odrodzenie
Antonio Conte znalazł nowy klub

Źródło artykułu: WP SportoweFakty