- W piątek, na lubińskim stadionie przez te 90 minut musimy zapomnieć o tych dobrych wspólnych chwilach, które przeżyłem z trenerem Smudą w Poznaniu. Musimy wytrzymać ciśnienie jakie będzie wokół meczu z Zagłębiem - powiedział Przeglądowi Sportowemu Injac.
Serba dobrze wspomina również Smuda, który ceni piłkarza za pracowitość. - Od początku ceniłem chłopaków z Bałkanów. Za pracę, wszechstronność, zaangażowanie. U nich nie było, że coś nie tak czy siak, że coś im nie pasuje. Praca i koniec. Dima od początku wiedział, że jak chce u nas grać, to musi zapieprzać - wspomina selekcjoner reprezentacji Polski.