Zieliński zaskoczył po zwycięstwie Polski. "Fajny wynik, ale"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
zdjęcie autora artykułu

Polscy piłkarze pokonali w piątek w meczu towarzyskim 3:1 reprezentację Ukrainy. Jednym z bohaterów był Piotr Zieliński, który w pomeczowej rozmowie z TVP Sport nie krył zadowolenia z postawy zespołu. Zwrócił też uwagę na jeden ważny fakt.

Reprezentacja Polski od kilku dni przygotowuje się do Euro 2024, czyli najważniejszej imprezy piłkarskiej sezonu. W piątek rozegrali pierwszy mecz towarzyski, który miał za zadanie sprawdzić obecną formę drużny Michała Probierza. Test ten wypadł obiecująco, bowiem Polacy wygrali na PGE Narodowym w Warszawie 3:1. Bramki w biało-czerwonych barwach strzelili Sebastian Walukiewicz, Piotr Zieliński i Taras Romanczuk.

Nasi piłkarze nie kryli radości po zwycięstwie, które było pozytywnym impulsem przed mistrzostwami Europy. Tak mecz na antenie TVP Sport podsumował Zieliński. - Cieszę się, że to dobrze wyglądało. Fajny wynik, ale wiemy, że jeszcze na pewno jest coś do poprawy, żeby wyglądało to jeszcze lepiej. Fajnie w pressingu - skwitował strzelec jednej z bramek.

Po chwili pomocnik naszej reprezentacji odniósł się do sytuacji, w której popisał się trafieniem na 2:0. - To był taki centrostrzał. Widziałem, że Sebastian (Sebastian Szymański, red.) robi ruch w pole karne i chciałem go poszukać, ale to był właśnie taki centrostrzał. To są ciężkie piłki dla bramkarzy i fajnie, że wpadło - ocenił Zieliński.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalnie to zrobił! Gol "stadiony świata"

Został również poruszony wątek pracy nad stałymi fragmentami gry. Elementy te nie przynosiły korzyści naszej drużynie, a tymczasem w meczu z Ukrainą padły dwie bramki z rzutów wolnych. Zdaniem pomocnika efekty treningów pod okiem Probierza już są zauważalne.

- Mamy świetnych wykonawców czy to lewą, czy prawą nogą. Dzisiaj Sebastian piękne piłki wrzucał, później Skóra (Michał Skóraś, red.) z prawej nogi też fantastycznie dośrodkował. To są takie rzeczy, które później otwierają mecz i decydują o losach spotkania. Na pewno trzeba to szlifować, bo mamy dobrych wykonawców i dobrych zawodników, którzy potrafią to wykończyć - podsumował Zieliński.

Drugie spotkanie towarzyskie Polacy rozegrają w poniedziałek 10 czerwca. Wówczas zawodnicy Probierza zmierzą się na PGE Narodowym z reprezentacją Turcji. Później naszych piłkarzy czeka już wylot na Euro, gdzie zmierzą się z Holandią (16 czerwca), Austrią (21 czerwca) i Francją (25 czerwca).

Zobacz także:

Źródło artykułu: WP SportoweFakty