W piątek reprezentacja Ukrainy w przedostatnim sprawdzianie przed Euro 2024 przegrała w Warszawie z Polską 1:3. Po poprawnym spotkaniu z Niemcami, na drużynę prowadzoną przez Serhija Rebrowa spłynęła fala krytyki.
Dobrym momentem na poprawę nastrojów przed mistrzostwami Europy było spotkanie w Kiszyniowie z Mołdawią. Goście szybko ustawili sobie rywala. W 2. minucie wynik gry otworzył Roman Jaremczuk. Gospodarze niewiele potrafili zdziałać, a chwilę przed przerwą ich sytuacja zrobiła się jeszcze bardziej skomplikowana, kiedy drugą bramkę zdobył Wiktor Cyhankow. Cztery minuty po zmianie stron gola dołożył Artem Dowbyk, a w 55. Heorhij Sudakow.
Problemów z wygraną nad Maltą nie miała Grecja. Drużyna, która przepadła w barażach w grze o Euro 2024 już po kwadransie prowadziła 2:0. W tym momencie emocje zakończyły się i więcej goli w potyczce nie padło.
Mołdawia - Ukraina 0:4 (0:2)
0:1 - Jaremczuk 2'
0:2 - Cyhankow 43'
0:3 - Dovbyk 49'
0:4 - Sudakow 55'
Grecja - Malta 2:0 (2:0)
1:0 - Bakasetas (k.) 7'
2:0 - Tzolis 15'
Czytaj także:
Został nazwany "zdrajcą". Ukraińskie media ostro po meczu z Polską
Eksperci zgodni jak nigdy. Tak ocenili decyzję Probierza ws. kadry na Euro
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo