Wichniarek wprost o Lewandowskim. Mówi o jego zejściu

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

Robert Lewandowski opuścił boisko w meczu z Turcją, ponieważ poczuł napięcie w mięśniu dwugłowym. Mimo braku kapitana, Biało-Czerwoni pokonali rywali 2:1. Niektórzy fani zaczęli sugerować, że Polacy... grają lepiej bez Lewandowskiego w składzie.

W ostatnim sprawdzianie przed Euro 2024 Polska pokonała Turcję 2:1 po golach Karola Świderskiego i Nicoli Zalewskiego. Michał Probierz ma jednak o czym myśleć. Tuż po otwarciu wyniku Świderski opuścił boisko z powodu kontuzji, której doznał podczas celebracji gola.

W 32. minucie sytuacja stała się jeszcze gorsza - swój udział w meczu zakończył Robert Lewandowski, także z powodu problemów ze zdrowiem. Mimo braku kapitana, Biało-Czerwoni pokonali rywali 2:1. Niektórzy fani zaczęli sugerować, że Polacy... grają lepiej bez Lewandowskiego w składzie.

Z takim stwierdzeniem absolutnie nie zgadza się Artur Wichniarek, który uważa, że po zejściu Lewandowskiego, to rywale zaczęli grać lepiej w piłkę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo
[b]

[/b]- Mamy Roberta Lewandowskiego, który schodzi z kontuzją i niech sobie ci internetowi krzykacze powiedzą czy my zaczęliśmy grać w piłkę lepiej, czy byliśmy zespołem, który lepiej utrzymywał się przy piłce? Czy wszystko, co złe w tej reprezentacji jest winą Lewandowskiego? Niech nas nie zmylą te trzy sytuacje Polaków - powiedział Artur Wichniarek w Kanale Sportowym.

Nie wiadomo, jak poważna jest sytuacja i czy kapitan Biało-Czerwonych będzie w pełni sił na mistrzostwa Europy. Czy bez Lewandowskiego mamy szansę osiągnąć jakikolwiek sukces?

- Gdy Robert jest na boisku, to każdy z piłkarzy czuje się pewniej. Nieraz w meczu są takie sytuacje, że jak zawodnicy nie wiedzą, co mają zrobić z piłką, to oddają ją do kapitana i on pomaga. Widać było, że piłkarze walczyli, by go godnie zastąpić - tłumaczy nam 44-krotny reprezentant Polski, a obecnie komentator Eleven Sports Piotr Czachowski (więcej przeczytasz TUTAJ-->).

We wtorek wieczorem Biało-Czerwoni przylecą do Hanoweru, który będzie ich domem podczas Euro 2024. Swój premierowy mecz na turnieju, przeciwko Holandii, rozegrają w niedzielę (godz. 15.00) w Hamburgu.

Czytaj też:
Wytknął Probierzowi jeden błąd przy powołaniach. "Trzeba byłoby zaczekać"
Trener Turków grzmi po meczu. "Bramka Polaków była nieprzepisowa"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty