GKS krok od rekordu zwycięstw - zapowiedź meczu GKS Bełchatów - Legia Warszawa

GKS Bełchatów 26 listopada skończył 32 lata. Historia może to nie odległa, ale wiadomym jest, że rozwój piłkarstwa w Bełchatowie rozpoczął się z chwilą rozwoju Kopalni Węgla Brunatnego. Tak to już jest, że tam gdzie i biznes, potężny kapitał, tam i sport. Nie od dziś wiadomo, że to najlepsze źródło promocji i do tego najtańsze.

W przededniu przekształceń własnościowych w górniczym klubie, jego wyniki nie są bez znaczenia. Okazuje się również, że kibic GKS jest bardzo wybredny i dopiero wtedy kiedy drużyna z Bełchatowa faktycznie potwierdzi przynależność do czołówki, to może liczyć na pełny stadion. Ale to jest również sygnał dla włodarzy bełchatowskiego klubu, że jednak potencjał klientów jest ogromny.

Mecz GKS Bełchatów, który wygrał już 7 spotkań z rzędu, wyrównując klubowy rekord, z warszawską Legią, wzbudza ogromne zainteresowanie kibiców. Stadion w Bełchatowie ma w tym czasie mieścić ponad komplet widzów. Nie ma w tym nic dziwnego. Na przeciwko siebie stanie rewelacja Ekstraklasy i wicemistrz Polski.

Pojedynki GKS z Legią w ostatnich latach należą do bardzo emocjonujących.Legia Warszawa w tym sezonie mimo, iż zajmuje 2 miejsce w tabeli, nie rozpieszcza swoich kibiców grą. Coraz głośniej słychać na Łazienkowskiej odgłosy niezadowolenia ze stylu gry

stołecznej jedenastki, a trener Jan Urban już dawno stracił poparcie kibiców.

Zresztą prawdę powiedziawszy już nikt nie wie jaka była przyczyna konfliktu kibiców Legii z właścicielami klubu, a mimo to spór ciągle trwa i z pewnością nie pomaga zawodnikom.

Jeśli dodamy do tego fakt, że stadion Legii jest w remoncie, to mamy obraz drużyny... bezdomnej - bez kibiców, bez obiektu, bez stylu, bez magii! To już nie ta sama Legia co kiedyś.

Nie dziwi zatem fakt, że w Bełchatowie czują swoją moc i nie obawiają się legionistów. Już od kilku sezonów Legia w Bełchatowie nie potrafi wygrać, co więcej często też traciła punkty z GKS przy Łazienkowskiej. Biorąc pod uwagę formę obu drużyn, należałoby zatem napisać, że faworytem spotkania jest... Duma Brunatnej Stolicy.

To stwierdzenie miałoby swoją moc gdyby nie jeden niezaprzeczalny fakt. Po drugiej stronie barykady stanie... Legia Warszawa.

Drużyna może i bez formy i określonego stylu, ale zawsze to Legia, a w tym sezonie szczególnie nieobliczalna. Potrafiła przegrać z Odrą w Wodzisławiu, czy zremisować w derbach u siebie z Polonią Warszawa, a sprostała Wiśle Kraków.

Trener Urban nie ma łatwego zadania przed sobotnim pojedynkiem. Mówi się o urazach Marcina Mięciela, Takesura Chinyiamy czy Bartosza Grzelaka. Czyli ofensywa Legionistów została mocno nadwyrężona.

Urban według kibiców robi dobra minę do złej gry, a sama gra Legii nie zachwyca. W obozie Bełchatowa panuje optymizm. GKS w spokoju pod okiem Rafała Ulatowskiego przygotowuje się do spotkania z Warszawianami, a stan kadry każdego dnia wygląda coraz lepiej. Do składu powraca Marek Szyndrowski, a obawy o zdrowie Mariusza Ujka wydały się bezpodstawne.

W pojedynku z Legią nie będzie mógł zagrać Maciej Korzym, który został wypożyczony do Bełchatowa właśnie z Legii i w kontrakcie, ma zapisaną klauzulę, że owszem może grać, ale jak GKS zapłaci 300 tyś zł. W GKS nikt nie zamierza wykładać kwoty z kosmosu, bo ławka rezerwowych jest bardzo silna. Z pewnością od pierwszych minut zobaczymy Dawida Nowaka.

Komplet publiczności, krok od pobicie rekordu klubu w zwycięstwach z rzędu, fantastyczna passa bez straty gola Łukasza Sapeli, tuż po urodzinach klubu, to piękne wersety nowej historii klubu z Bełchatowa. Na przeciwko Legia Warszawa, w formie czy nie, to wciąż Legia, ale jak podkreślają kibice w Bełchatowie - Legia to taki sam przeciwnik jak każdy inny i można zdobyć z nim tylko trzy punkty, więc nie ma co się niepotrzebnie nakręcać!Biorąc pod uwagę formę Bełchatowian, nie ma co się im dziwić.

GKS Bełchatów - Legia Warszawa / sob 28.11.2009 godz. 16:15

Przewidywane składy:

GKS Bełchatów: Sapela - Fonfara, Lacic, Pietrasiak, Tosik - Wróbel, Gol, Rachwał, Małkowski - Ujek, Nowak.

Legia Warszawa: Mucha - Jędrzejczyk, Astiz, Choto, Komorowski, Radović, Smoliński, Iwański, Szałachowski,Borysiuk, Rybus.

Sędzia: Robert Małek (Zabrze).

Zamów relację z meczu PGE GKS Bełchatów - Legia Warszawa

Wyślij SMS o treści SF LEGIA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu PGE GKS Bełchatów - Legia Warszawa

Wyślij SMS o treści SF LEGIA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: