Sztab szkoleniowy piłkarskiej reprezentacji Polski, która w najbliższą niedzielę (16.06) rozpocznie rywalizację w Euro 2024 (meczem z Holandią), liczy że Robert Lewandowski wykuruje się na drugi pojedynek fazy grupowej - z Austrią (21.06).
- Nasze oficjalne stanowisko się nie zmienia i Robert prawdopodobnie dołączy do nas na mecz z Austrią - powiedział selekcjoner Michał Probierz podczas piątkowej konferencji prasowej (więcej TUTAJ).
Tomasz Hajto uważa jednak, że kontuzja naderwania mięśnia dwugłowego, której 35-letni Lewandowski doznał w spotkaniu towarzyskim z Turcją (2:1) na PGE Narodowym w Warszawie, wyklucza go z udziału w Euro 2024.
- Możemy podawać różne wiadomości do prasy, ale medycyny nie możemy oszukać, mimo że doktor reprezentacji jest dużym fachowcem. Jeżeli ktoś wybadał, że takie kontuzje leczą się u zawodowego sportowca minimum cztery tygodnie, to jest to wykluczenie z Euro - podkreślił Hajto w programie Polsatu Sport "Cafe Euro Cast".
ZOBACZ WIDEO: W tym meczu ma zagrać Lewandowski. "Szanse powinny być dużo większe"
- Mówiłem to już wcześniej, że jego występ jest nierealny. Nie ma takiej możliwości fizycznej, aby coś takiego "przeskoczyć". Według mnie Lewandowski w ogóle nie zagra na Euro 2024 - podsumował były reprezentant (62 występy w kadrze w latach 1996-2005).
Takiego samego zdania jest inny były reprezentant Polski, Jacek Bąk. - To jest bardzo nieprzyjemna kontuzja i moim zdaniem Robert może w ogóle nie zagrać na tych mistrzostwach - ocenił w wywiadzie dla WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
Lewandowski na Euro
— Polsat Sport (@polsatsport) June 14, 2024
Takiego zdania jest Tomasz Hajto, o czym opowiedział na łamach premierowego wydania "Cafe Euro Cast"
Oglądaj #CafeEuroCast w Polsacie Sport 1, https://t.co/UaKmQ47SLu oraz na naszym kanale YouTube#EURO2024 pic.twitter.com/Y4m86Nz2ET
Zobacz:
Tak światowe media zareagowały na słowa Probierza o Lewandowskim