W pierwszym meczu Euro 2024 reprezentacja Francji pokonała skromnie Austrię 1:0. Po spotkaniu w miejscowych mediach równie dużo, co o postawie piłkarzy, pisze się o sytuacji Kyliana Mbappe. Największy gwiazdor kadry, cały zakrwawiony, musiał bowiem przedwcześnie opuścić boisko.
Piłkarz Realu Madryt w powietrznym pojedynku uderzył z całej siły w bark rywala. Od razu wezwano służby medyczne, a obrazki skrzywionego nosa nie pozostawiały wątpliwości - doszło do złamania (wideo z sytuacji TUTAJ). Informację tę potwierdziła federacja w raporcie medycznym (więcej TUTAJ).
Francuzi w nocy czekali na kolejne informacje. Już w piątek, 21 czerwca, Trójkolorowych czeka bowiem hit grupowej fazy Euro 2024 - spotkanie z Holandią, a pięć dni później z Polską. Tymczasem po godz. 1 w nocy głos w mediach społecznościowych zabrał sam Mbappe.
ZOBACZ WIDEO: Raport z Hanoweru. "Widać było, że są po ludzku wkurzeni"
"Jakieś pomysły na maski?" - zapytał po francusku wyraźnie rozbawiony 25-latek. Wpis od razu stał się hitem sieci, a po kilku godzinach polubiło go blisko 300 tys. użytkowników serwisu X (stan na wtorek, 18 czerwca, godz. 9:00).
Mbappe doczekał się też licznych odpowiedzi ze strony kibiców. Wśród pomysłów dominuje maska z bajki Wojownicze Żółwie Ninja, którą kiedyś Francuz otrzymał w szatni PSG (zobacz zdjęcie niżej). Ze względu na podobieństwo, piłkarz doczekał się pseudonimu "Donatello", czyli jednego z tytułowych bohaterów kreskówki.