W swoim pierwszym spotkaniu w ramach Euro 2024 ekipa z Bałkanów nawiązała dość wyrównaną rywalizację z Anglią, która była uznawana za faworyta. Reprezentacja Serbii finalnie poniosła jednak porażkę 0:1 po trafieniu Jude'a Bellinghama.
Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy Filip Kostić zalał się łzami i opuścił plac gry, a w jego miejsce selekcjoner wpuścił Filipa Mladenovicia. Sam zawodnik doskonale zdawał sobie sprawę, że doznał dość poważnej kontuzji.
Diagnoza była bolesna dla klubowego kolegi Arkadiusza Milika i Wojciecha Szczęsnego. Jak podała "Reuters", piłkarz Juventusu nabawił się częściowego uszkodzenia więzadła bocznego w kolanie. Kostić nie będzie musiał przejść operacji, natomiast na pewno nie zagra do końca mistrzostw Europy. Nie wiadomo, czy selekcjoner Serbów zdecyduje się na awaryjne powołanie innego gracza.
31-latek od dłuższego czasu jest kluczową postacią w swojej kadrze. W rozgrywkach międzynarodowych Kostić zgromadził łącznie 64 występy i trzy trafienia. Po raz pierwszy w karierze został powołany na turniej.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Lewandowski zagra z Austrią? "Wszystko zmierza w dobrym kierunku"
Czytaj więcej:
Zbigniew Boniek o piłkarzu polskiej kadry: On jest trochę z innej planety