W reprezentacji Hiszpanii już od dłuższego czasu gra wielu zawodników spoza czołówki ligowej La Liga. Real Madryt i FC Barcelona nie stanowią już aż tak bardzo o sile La Roja i miejsce do popisu mają gracze z nieco słabszych ekip.
Jedną z tych postaci, które regularnie błyszczą w narodowych barwach jest Dani Olmo. Pomocnik RB Lipsk pokazuje się ze świetnej strony w trakcie meczów drużyny narodowej, ale i nie tylko, bo też dobrze wyglądał w starciach w Lidze Mistrzów.
Z tego powodu nowy trener FC Barcelony chętnie widziałby go w swoim zespole. Spotkanie, na którym był Deco wraz z agentami zawodnika i jego ojcem wypadło bardzo pozytywnie, a atmosfera między stronami ma być bardzo dobra.
ZOBACZ WIDEO: Raport z Hamburga. "Spotkanie mogło być rozstrzygnięte po kwadransie"
[b]
[/b]FC Barcelona z tego powodu ma wziąć się na poważnie za ściągnięcie tego piłkarza i stawiać go jako priorytetowy transfer w lecie.
W kontrakcie piłkarza zapisano kwotę odstępnego w wysokości 60 milionów euro. Jak podkreśla dziennik "Sport", Dumy Katalonii nie stać jednak na jednorazowe zapłacenie takie sumy, dlatego Blaugrana chciałby rozłożyć kwotę na kilka rat.
26-latek występuje w RB Lipsk od 2020 roku. Dla niemieckiego klubu rozegrał już 148 meczów, w których strzelił 29 bramek oraz zaliczył 34 asysty.
Zobacz także:
Brak wiary w reprezentację? Chłodna ocena kibiców
Probierz sprząta po Santosie. O jego pensji może tylko pomarzyć