Włosi potrzebowali co najmniej remisu, aby bez względu na inne wyniki zapewnić sobie wyjście z grupy. To w pewnym momencie stanęło pod wielkim znakiem zapytania. Chorwaci wyszli na prowadzenie w 55. minucie i wynik się nie zmieniał aż do doliczonego czasu gry.
Ostatecznie bohaterem reprezentacji Włoch został Mattia Zaccagni. Zawodnik Lazio Rzym w 98. minucie trafił na 1:1, a po chwili sędzia zakończył spotkanie. Tym samym "Squadra Azzurra" zapewniła sobie miejsce w 1/8 finału.
Selekcjoner Luciano Spalletti na boisku świętował, ale potem zrobiło się nerwowo. Odniósł się bowiem do informacji, która wcześniej wyciekła do mediów, że zmienił ustawienie na prośbę zawodników.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Do pewnego momentu Michał Probierz był największym zwycięzcą tego Euro
Sensacja. Medalista mundialu o włos od odpadnięcia z Euro 2024 >>
- Zrewolucjonizowanie ustawienia jako pakt z zawodnikami? Słyszałem o tym, a ci, którzy mówią o rzeczach z szatni, szkodą drużynie narodowej. Jest coś wewnątrz szatni i coś, co można wynieść na zewnątrz... Ale jasne, zawsze rozmawiam z piłkarzami i słucham ich - powiedział wściekły włoski trener.
Spalletti potem odniósł się do gry swojego zespołu. Przyznał wprost, że nie był zadowolony z postawy włoskich piłkarzy.
- Zagraliśmy poniżej naszego standardu. W pierwszej połowie traciliśmy piłki, których nie powinniśmy tracić i powinny zostać lepiej rozegrane w środku. Byliśmy nieśmiali, zbyt nieśmiali, ale to nie ma nic wspólnego z formą. Mimo wszystko jesteśmy zadowoleni z wyniku, ale musimy grać lepiej - przyznał.
Reprezentacja Włoch na razie jako jedyna zna swojego rywala w 1/8 finału i będzie to Szwajcaria. Mecz odbędzie się w sobotę 29 czerwca o godzinie 18.
Włosi grali do końca. Dramat Chorwatów [WIDEO] >>
Serce pęka. Pokazali Modricia po tym, co zrobili Włosi >>