Na dziesięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy meczu Niemcy - Dania, sędzia Michael Oliver poprosił obie ekipy o opuszczenie placu gry. Nad stadionem w Dortmundzie rozpętała się potężna burza, która zagrażała zdrowiu i życiu piłkarzy (---> RELACJA).
Mocnym wyładowaniom atmosferycznym towarzyszyła ulewa, wskutek której pojawiło się kilka "wodospadów" idących od dachu Signal Iduna Park. Wideo z tym zjawiskiem opublikował na platformie X wysłannik WP SportoweFakty na Euro 2024 - Mateusz Skwierawski.
Dokładnie taka sama sytuacja miała miejsce podczas meczu Turcji z Gruzją (18 czerwca) w grupie F. Tego dnia również nawiedziła Dortmund ściana deszczu (---> WIĘCEJ TUTAJ), a wspomniane "wodospady" zalewały trybuny oraz stanowiska dla fotoreporterów.
Przerwa w sobotnim meczu 1/8 finału mistrzostw Europy trwała kilkanaście minut. Ostatecznie zespoły mogły powrócić do rywalizacji i kontynuować walkę o przepustkę do najlepszej ósemki imprezy. Relację LIVE z tego spotkania można śledzić ---> TUTAJ.
---> "Wysokie prawdopodobieństwo". Los Marciniaka na Euro już przesądzony?
---> Kara od UEFA dla kolejnego uczestnika Euro 2024. Niecodzienny powód
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją nie przekonał go. "Boje się"