Pierwsza połowa rywalizacji Słowenii i Portugalii w 1/8 finału Euro 2024 zakończyła się bezbramkowym remisem i trudno powiedzieć, aby ten wynik nie odzwierciedlał przebiegu boiskowych wydarzeń.
Druga odsłona niestety nie różniła się zbytnio od pierwszej. Zamiast bramek i wielu groźnych strzałów kibice mogli podziwiać akcję, którą w 47. minucie popisał Joao Cancelo.
Obrońca reprezentacji Portugalii otrzymał piłkę na prawej stronie boiska. Już pierwszym kontaktem z futbolówką bardzo łatwo ograł jednego z przeciwników i wpadł w pole karne rywali.
Tam również zademonstrował prosty, ale niezwykle skuteczny drybling i oszukał kolejnego z obrońców. Można tylko żałować, że w dalszej części tej akcji zabrakło mu zimnej krwi i precyzji przy podaniu do Cristiano Ronaldo.
Po tym niecelnym zagraniu interweniował jeden z piłkarzy reprezentacji Słowenii, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że piłka trafiła pod nogi Bernardo Silvy. Pomocnik Manchesteru City oddał w tej sytuacji bardzo nieudany strzał.
Przyszłość klubowa Cancelo jest niepewna. W ostatnim sezonie przebywał na wypożyczeniu w FC Barcelonie.
Czytaj także:
Portugalia mogła objąć prowadzenie. Zabrakło tak niewiele [WIDEO]
Dramatyczna statystyka dotycząca Cristiano Ronaldo. Trudno w nią uwierzyć
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Selekcjoner problemem Anglii? "Formuła się wyczerpała"