W meczu 1/8 finału mistrzostw Europy reprezentacja Portugalii długo męczyła się z ekipą Słowenii. Ostatecznie do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych. Być może nie doszłoby do niej, gdyby Cristiano Ronaldo wykorzystał "jedenastkę" w dogrywce. Po jej zmarnowaniu kapitan Portugalczyków rozpłakał się na boisku, ale potem był skuteczny w konkursie rzutów karnych.
Teraz Ronaldo może mieć problemy. Chodzi o współpracę 39-latka z firmą WHOOP. Podmiot ten produkuje urządzenia mierzące parametry funkcjonowania organizmu. Portugalczyk nosi specjalną opaskę podczas meczów, treningów, wypoczynku czy snu.
Firma WHOOP zdecydowała się pokazać efekty tej współpracy w mediach społecznościowych. Na platformie X zamieszczono grafikę z odczytu danych pracy serca Ronaldo podczas serii rzutów karnych. Można więc zaobserwować, jak zmieniało się tętno utytułowanego piłkarza w zależności od wydarzeń na boisku.
Nie wszystkim spodobał się zamieszczony w internecie wykres. Ekspert ds. sponsoringu i marketingu, Ricardo Fort, uważa, że jest to działanie niezgodne z prawem i wobec powyższego UEFA powinna zareagować. "To ambush marketing. Jest to nielegalne i zarówno gracz, jak i firma powinni zostać ukarani grzywną" - stwierdził na platformie X.
Co to jest ambush marketing? W tłumaczeniu na język polski znaczy marketing zasadzkowy bądź podstępny. To strategia promocyjna, w której twórca reklamy próbuje skojarzyć swoją markę np. z wydarzeniem sportowym, do którego nie posiada oficjalnych praw sponsoringowych czy reklamowych.
Tymczasem Portugalia rozegra swój mecz ćwierćfinałowy w ramach Euro 2024. Jej spotkanie z Francją rozpocznie się w piątek (5 lipca) o godz. 21:00 w TVP 1. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową na żywo z tego wydarzenia.
Czytaj także:
Zapytali go o transfer Szczęsnego. Nagle zaczął mówić o kondorze
Nie ma wątpliwości. Kręcina zdradza, jak Euro wpłynie na przyszłość Kuleszy
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Cristiano Ronaldo pokazał ludzką twarz. "Jest w porządku gościem"