Nie uratuje go nawet wygrana na Euro 2024? Anglicy mają dość trenera

Getty Images / Richard Pelham / Na zdjęciu: Gareth Southgate
Getty Images / Richard Pelham / Na zdjęciu: Gareth Southgate

Jest trochę jak Czesław Michniewicz w roli trenera polskiej kadry. Dla jednych jest najlepszym selekcjonerem Anglików od lat, dla drugich osobą marnującą potencjał złotego pokolenia. Czy Gareth Southgate uciszy krytyków wygraną nad Szwajcarią?

W tym artykule dowiesz się o:

Gareth Southgate jest nietypowym przypadkiem w świecie trenerów. Nie był wielką gwiazdą futbolu i nie podbił Europy. Jako trener też nie odnosił sukcesów, aż w końcu federacja mianowała go opiekunem kadry do lat 21. W niecodziennych okolicznościach awansował do dorosłej reprezentacji, bo nagle zwolniony został Sam Allardyce Dotychczasowy szkoleniowiec wplątał się w aferę korupcyjną i dał się sprowokować redakcji "The Telegraph", co przypieczętowało jego los.

Southgate jako tymczasowy trener poprowadził Anglików w czterech meczach i wypadł na tyle dobrze, że pozostał na stanowisku. Trwa na nim od ośmiu lat. Jego bilans to m.in. przegrany finał Euro 2020, czwarte miejsce na mundialu w 2018 roku i przegrana w ćwierćfinale na ostatnich mistrzostwach świata w Katarze.

Czy Euro 2024 uratuje Southgate'a?

Anglia pod wodzą Garetha Southgate'a nie zachwyca. Jeszcze przed Euro 2024 rozpoczęła się debata, czy turniej w Niemczech nie powinien być ostatnim w roli selekcjonera dla 53-latka. Dyskusja na Wyspach nieco przypomina tę, jaką mieliśmy w Polsce nad losami Czesława Michniewicza. Z jednej strony Anglicy mają nie najgorsze wyniki, ale styl woła o pomstę do nieba. Rodzi się też pytanie, czy dysponując takim pokoleniem piłkarzy, "synowie Albionu" nie powinni grać lepiej?

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": przedwczesny finał? "Poziom emocji był najwyższy"

W dość słabej grupie Anglia odniosła zwycięstwo, ale zdobyła tylko 5 punktów. Męczyła się z Serbią (1:0), zremisowała z Danią (1:1) i Słowenią (0:0). Nie zachwyciła też w 1/8 finału ze Słowacją (2:1 po dogrywce, do której doprowadził gol zdobyty dopiero w doliczonym czasie gry).

"Niecierpliwość kibiców jest uzasadniona. Czy kiedykolwiek Anglia miała w swoich szeregach najlepszego gracza Premier League, najwspanialszy młody talent La Ligi i najbardziej zabójczego napastnika Bundesligi?" - zapytał na łamach "The Telegraph" dziennikarz Oliver Brown.

Harry Kane ma przecież za sobą fenomenalny sezon w Bayernie Monachium, Jude Bellingham poprowadził Real Madryt do zwycięstwa w Lidze Mistrzów, a Phil Foden i Bukayo Saka zachwycali w Manchesterze City i Arsenal FC. Doszło do tego, że kosztujący 100 mln funtów Jack Grealish nawet nie zmieścił się w kadrze.

W obronie trenera staje część rodaków. Alan Shearer w "Telegraph Sport" stwierdził, że szkoleniowiec zmienił mentalność piłkarzy. - Sprawił, że znów mają radość z gry dla reprezentacji - powiedział legendarny napastnik, zdaniem którego po latach Anglia znów jest uważana za faworyta wielkiego turnieju.

"Oceny jego kadencji są surowe. Sugerowanie, że ktokolwiek inny mógł osiągnąć z tą kadrą lepsze wyniki, to spekulacje. Co inni trenerzy zrobiliby inaczej? Jakich zmian w kadrze i taktyce by dokonali?" - zapytał w felietonie dla "The Guardian" Jamie Carragher, były piłkarz Liverpool FC.

Wątpliwości dotyczące Southgate'a

Anglicy nie błyszczą na Euro 2024. Z perspektywy czasu należy też nieco inaczej patrzeć na ich wynik na MŚ 2018 w Rosji. Podopieczni Southgate'a przegrali w grupie z Belgią, pokonali jedynie Tunezję i Panamę. W 1/8 finału po karnych pokonali Kolumbię, później ograli Szwecję i odpadli z walki o tytuł po porażce z Chorwacją. W meczu o brąz znów nie byli w stanie pokonać Belgii.

Lepiej było na Euro 2020, gdzie w grupie udało się ograć Chorwację. Po drodze do finału Anglicy ograli Niemców, Ukrainę i Danię. W kluczowym momencie nie poradzili sobie z Włochami.

Przeciwnicy Southgate'a mają mocny atut w postaci statystyk. Za jego kadencji reprezentacja rozegrała 24 mecze z drużynami z pierwszej dziesiątki rankingu FIFA. Wygrała tylko 7 z nich. Anglicy mają prawo uważać, że to za mało, jak na drużynę, w której grają Harry Kane, Jude Bellingham, Phil Foden i inni.

Angielska federacja chce, aby szkoleniowiec pozostał na stanowisku do mundialu 2026. Zdaniem części kibiców, to przejaw minimalizmu. - Odmienił losy naszego zespołu - powiedział w tym tygodniu Mark Bullingham, szef federacji.

- Nie ma sensu marnować na to energii. Rozumiem komentarze kibiców pod moim adresem, ale chcę, aby skupili się na piłkarzach i ich wspierali - przekazał z kolei Southgate, a zdaniem części mediów trener myśli o zakończeniu swojej misji.

Wygrana Euro 2024 pięknym pożegnaniem?

Anglicy mają się szykować na zmianę selekcjonera. Kandydatem na nowego trenera jest Eddie Howe z Newcastle United. Euro 2024 może być jednak okazją do pięknego pożegnania z dotychczasowym szkoleniowcem. Zwłaszcza że jego zespół trafił do słabszej drabinki. W potencjalnym półfinale czekać będą Holendrzy albo Turcy, więc szanse na dotarcie do finału są spore.

Southgate mógłby odejść na szczycie, ale też powetować sobie niepowodzenia z przeszłości. To on zmarnował karnego w Euro 1996, gdy Anglicy jako gospodarz mistrzostw w półfinale mierzyli się z Niemcami. W serii jedenastek przegrał też Euro 2020, ale już jako trener.

Wydarzenia z 1996 roku odcisnęły na nim piętno. "W dzisiejszych czasach gracze mają dostęp do fachowców, którzy mogą pomóc im uporać się z tak trudnymi doświadczeniami. Ja wówczas musiałem sam znaleźć sposób, by sobie z tym poradzić" - napisał w swojej biografii. Może dzięki tym doświadczeniom łatwiej jest mu znosić krytykę i ewentualną porażkę na Euro 2024.

Mecz Anglia - Szwajcaria o godz. 18.00. Transmisja w TVP 2, dostępnym także na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa NA ŻYWO w WP SportoweFakty.

Katarzyna Łapczyńska, dziennikarka WP SportoweFakty

Czytaj także:
- To byłby potężny skandal. Wzywa do bojkotu meczu Euro!
- Sceny po meczu Francuzów. Koledzy nie dali mu spokoju

Komentarze (0)