Najskromniejszy piłkarz świata. Francuski czołg zatrzyma hiszpańskie Ferrari?

Getty Images / Inaki Esnaola / Na zdjęciu: N'Golo Kante
Getty Images / Inaki Esnaola / Na zdjęciu: N'Golo Kante

Transfer do Arabii Saudyjskiej miał wyrzucić go z poważnego futbolu. Euro 2024 udowadnia, że N'Golo Kante wciąż prezentuje najwyższy poziom i może być "płucami" reprezentacji Francji. Dla wielu to najskromniejszy piłkarz świata. Wychował go Polak.

W tym artykule dowiesz się o:

N'Golo Kante dał się poznać jako świetny pomocnik jeszcze w Leicester City. Potrafił biegać spod jednej bramki do drugiej, momentami tworząc barierę nie do przejścia. Swoją postawą zapracował na transfer do Chelsea FC, gdzie z czasem zaczęły go nękać kontuzje. Gdy pokazano mu tylne drzwi i niemal wypchnięto do Arabii Saudyjskiej, wielu uznało, że to koniec jego poważnej przygody z futbolem.

Kante kluczowy dla Francji na Euro 2024

Didier Deschamps nie wyobrażał sobie francuskiej reprezentacji bez swojego talizmanu. Francuzi może grają siermiężny futbol na Euro 2024, ale trudno mieć pretensje do Kante, który momentami znajduje się wszędzie. Nie widać po nim ani wieku (33 lata) ani tego, że od roku kopie w piłkę w Arabii Saudyjskiej.

Jak wyliczyła Opta Joe, reprezentacja Francji z Kante na boisku nie straciła gola od 451 minut. To najlepszy wynik uzyskany przez jakiegokolwiek piłkarza z Europy na wielkich turniejach. To też znak ostrzegawczy dla Hiszpanów przed wtorkowym półfinałem Euro 2024. Jeśli "La Roja" chce awansować do finału w Berlinie, musi znaleźć patent na defensywnego pomocnika Trójkolorowych.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Nie miał litości dla Francuzów. "Męczą siebie i nas na tym turnieju"

Francja na Euro 2024 słynie ze szczelnej defensywy. Straciła dotąd jednego gola - z rzutu karnego w meczu przeciwko Polsce. Tak się składa, że w tym momencie Kante nie było już na boisku. Deschamps ściągnął go z murawy w 61. minucie.

Kante dwukrotnie zdobywał też sylwetkę MVP dla najlepszego gracza meczu. To pokazuje, w jak dobrej znajduje się formie, ale też można dzięki temu dostrzec niedoskonałość formacji ofensywnej "Les Blues". Drużyna mająca w ataku takie postaci jak Kylian Mbappe, Antoine Griezmann i Ousmane Dembele powinna grać ofensywny futbol i strzelać dużo goli. Tymczasem jest w pełni zależna od defensywnego pomocnika.

Najskromniejszy piłkarz świata

Kante przez dziennikarzy bywa określany "najskromniejszym" i "najmilszym" piłkarzem na świecie. Nie szokuje postawą poza boiskiem, nie wdaje się w kłótliwe dyskusje z dziennikarzami. Chociaż na boiskach angielskiej Premier League zarobił miliony funtów, to niezmiernie przez lata na treningi przyjeżdżał miejskim Mini Cooperem.

- Byłem w Leicester City i to był pierwszy samochód, jaki kupiłem w Anglii. Jedna osoba mi poleciła Mini, wziąłem go na jazdę próbną i mi się spodobał. Tak już zostało - wyjaśnił swój wybór w BBC.

Do historii przeszły też obrazki z 2018 roku po wygranym przez Francję mundialu w Rosji. N'Golo Kante był tak nieśmiały, że głupio mu było prosić kolegów z reprezentacji o chwilę z trofeum i możliwość zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia. W jego imieniu zainterweniował Steven N'Zonzi. Gdyby nie on, pomocnik Trójkolorowych być może nie doczekałby się fotografii z pucharem.

Nazwisko piłkarza znalazło się też wśród danych udostępnionych w sieci w ramach tzw. Football Leaks. Dzięki temu fani dowiedzieli się, że Chelsea naciskała na swojego zawodnika, aby założył spółkę poza granicami kraju w celu optymalizacji podatków. Początkowo Kante zgodził się na prośbę klubu, ale po przemyśleniu sprawy, wycofał się z tego pomysłu. Być może wpłynął na to fakt, że zanim zaczął robić karierę w futbolu, szkolił się na księgowego.

- Gram w piłkę nożną i chcę być uważany za piłkarza. Nie chcę, by ludzie zwracali zbyt dużą uwagę na to, kim jestem poza boiskiem i pytali, co robię. Traktujcie mnie jako piłkarza. Pytajcie mnie o piłkę nożną i nic więcej. Jestem, jaki jestem. Nie czuję się najmilszą osobą na boisku czy w życiu. Jestem po prostu sobą - powiedział w rozmowie z mediami Chelsea.

Wychował go Polak

Swój udział w rozwoju kariery N'Golo Kante ma Piotr Wojtyna. To polski trener, który od 25 lat pracuje w JS Suresnes. W rozmowie z WP SportoweFakty szkoleniowiec zdradził, ze był zaskoczony powołaniem byłego podopiecznego na Euro 2024.

- Zrobiłem wielkie oczy. Kante nie grał w reprezentacji dwa lata. W poprzednim sezonie męczyły go kontuzje. Nie przypuszczałem, że wydarzy się coś takiego - powiedział Wojtyna.

Jak zauważył Wojtyna, francuskie media powołanie dla Kante odebrały jako "plan awaryjny". Francja dysponuje przecież taką głębią składu, że mogłaby sobie pozwolić na inne rozwiązania personalne i taktyczne. - Jego największą siłą jest umiejętność powtarzania wysiłku na bardzo dużej intensywności. Zawsze wyróżniał się tym, że w końcówkach ważnych meczów "jeździł" na wyższym biegu niż pozostali - stwierdził polski trener w rozmowie z naszym serwisem.

N'Golo Kante już jako 11-latek "biegał tam i z powrotem z piłką przy nodze". Dwie dekady później jest dokładnie taki sam. Nawet jeśli w Hiszpanii biegają "dwa Ferrari" na skrzydłach, to mogą zostać zezłomowane przez francuski czołg w środku pola.

Mecz Hiszpania - Francja o godz. 21.00. Transmisja w TVP 1, dostępnym także na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa NA ŻYWO w WP SportoweFakty.

Katarzyna Łapczyńska, dziennikarka WP SportoweFakty

Czytaj także:
- Media podają przełomową informację w sprawie finału Euro i Marciniaka
- To dlatego Szczęsny chciał skończyć z kadrą? Jego ojciec ujawnił swoją teorię

Komentarze (0)