Skandal związany z komentatorem TVP Przemysławem Babiarzem jest znany niemal każdemu Polakowi. Dziennikarz został zawieszony i odsunięty od komentowania IO Paryż 2024 za swoje słowa podczas ceremonii otwarcia. Podczas relacji w kontrowersyjny sposób skomentował słowa piosenki Johna Lennona "Imagine".
- Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - stwierdził komentator.
Zawieszenie Babiarza wywołało sporo oburzenia nie tylko wśród samego środowiska dziennikarskiego, ale także wśród kibiców. Dowodem tego był transparent, który pojawił się na meczu pierwszoligowego Ruchu Chorzów ze Zniczem Pruszków na Stadionie Śląskim.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tornado podczas meczu. Zawodnicy starali się kontynuować grę
Fani drużyny ze Śląska wywiesili transparent podczas meczu, w którym stanęli w obronie dziennikarza. "Przemek Babiarz, nie przepraszaj. Stop czerwonej zarazie" - napisali.
Na podobny krok pokusili się kibice Legii. Podczas wyjazdowego meczu w Kielcach warszawianie wywiesili transparent, na którym napisali. "Panie Przemysławie. Jesteśmy z panem! Precz z komuną" - napisali.
Jak dowiedziały się WP SportoweFakty koledzy z redakcji TVP Sport mają stanąć w obronie kolegi. Dziennikarze mają przygotować wspólne oświadczenie, w którym mają stanąć w obronie Babiarza i domagać się jego przywrócenia do pracy. (więcej TUTAJ)
Czytaj więcej:
Rosjanie komentują zamieszanie wokół Babiarza. Piszą o oburzeniu Polaków