W drużynach młodzieżowych Liverpoolu wyróżniał się efektownymi rajdami i wielokrotnie trenował pod wodzą Juergena Kloppa. Niemiec dał mu zadebiutować w marcowym meczu Ligi Europy ze Spartą Praga (6:1). Jak się okazało, był to pierwszy i ostatni występ pomocnika w seniorach "The Reds".
Za wszelką cenę Mateusz Musiałowski chciał uniknąć gry w polskiej lidze i na ostatniej prostej wystawił Wartę Poznań. Piłkarz prowadził też zaawansowane negocjacje z Birmingham City czy Austrią Wiedeń, lecz przeprowadzka nie doszła do skutku (więcej TUTAJ).
Ostatnio w kontekście Musiałowskiego mówiło się o włoskiej Serie A czy holenderskiej Eredivisie. 20-latek zdecydował się na zupełnie inny kierunek i najprawdopodobniej będzie kontynuował karierę na Cyprze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Niesamowite trafienie. Takie bramki zdarzają się naprawdę bardzo rzadko
Serwis kerkida.net przekazał, że Musiałowski jest tylko o krok od transferu do Omonii Nikozja. Młodzieżowy reprezentant Polski przebywa na Cyprze i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, złoży podpis pod umową.
Od dłuższego czasu Omonia monitorowała sytuację Musiałowskiego i teraz przeszła do konkretów. Zawodnikiem ekipy z Nikozji jest między innymi Mariusz Stępiński.
Czytaj więcej:
FC Barcelona blisko hitu transferowego. I to nie Williams