Dziennikarz bez litości dla Lewandowskiego. "Nic nie wnosi do drużyny"

Getty Images / Pedro Salado / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Pedro Salado / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski rozpoczął sezon ligowy od zdobycia dwóch bramek w meczu z Valencią (2:1). Nie wszyscy jednak są pod wrażeniem dyspozycji Polaka.

W tym artykule dowiesz się o:

Kapitan reprezentacji Polski miał bardzo duży wkład w zwycięstwo FC Barcelony nad Valencią CF (2:1). Robert Lewandowski pod koniec pierwszej połowy wślizgiem wykończył podanie Lamine'a Yamala. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej odsłony zmagań napastnik pewnie wykorzystał rzut karny.

Postawę niespełna 36-latka docenili eksperci i hiszpańscy dziennikarze, ale słów krytyki nie szczędził mu Graham Hunter z ESPN. Jego zdaniem upływ czasu boleśnie daje się Polakowi we znaki i mocno odbija się na jego dyspozycji.

"Najdrożej opłacany piłkarz Barcelony - jak głoszą plotki, w tym sezonie zarobi 30 mln euro przed opodatkowaniem - poza golami wciąż nie wnosi do drużyny praktycznie nic" - napisał dziennikarz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata

Hunter w swoim artykule jest zdania, że nie powinno się rozliczać zawodników tylko na podstawie liczby zdobytych bramek. Lewandowski został skrytykowany za swoją grę.

"Przez cały mecz Lewandowski był senny i ospały, a gdy miał piłkę, niezdarny atletycznie. Pozbawiony jakiejkolwiek zwinności w technicznej grze. Tak naprawdę nie był pożyteczny dla drużyny poza tymi dwoma łatwymi golami" - czytamy w tekście.

W kolejnej części artykułu na poparcie swoich tez przedstawia statystyki, które w jego opinii świadczą o kiepskiej postawie Lewandowskiego w sobotnim meczu.

"Barcelona wykonała 561 podań i miała piłkę przez 63 proc. meczu. Jednak do przerwy Lewandowski dotknął piłki dziewięć razy (!), dodając marne 15 kontaktów z futbolówką w drugiej połowie. Nie przechwycił piłki ani razu, a podawał 17 razy" - kończy dziennikarz.

Czytaj także:
Piłkarz Bayernu wypada z gry. Prawdopodobnie nie zagra z reprezentacją Polski
"Druga młodość". Hiszpanie nie ustrzegli się wpadki ws. Lewandowskiego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty