Przed rozpoczęciem czwartkowego rewanżu, Legia Warszawa miała na wyciągnięcie awans do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy. Przypomnijmy, że "Wojskowi" odnieśli zwycięstwo 2:0 z Dritą Gnjilane na własnym stadionie.
Zanim wybrzmiał pierwszy gwizdek sędziego na Fadil Vokrri Stadium w Prisztinie, organizatorzy minutą ciszy chcieli uczcić pamięć Svena-Gorana Erikssona - legendarny szkoleniowiec po długiej walce z chorobą nowotworową zmarł w wieku 76 lat. Niestety, grupa mężczyzn nie potrafiła tego uszanować.
Fani gospodarzy zakłócili minutę ciszy, wznosząc obraźliwe przyśpiewki, które były wymierzone w drużynę przeciwną. "Fu** Legia" - wykrzykiwali z sektora zabramkowego chuligani, identyfikujący się z Dritą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!
Kibice z Kosowa urządzili również pokaz środków pirotechnicznych. Na transparencie, wywieszonym przez nich na trybunach, umieszczono przekreślone herby Legii, a także takich klubów, jak Breidablik i FK Auda, czyli przeciwników Drity Gnjilane w poprzednich rundach eliminacyjnych. Zdjęcie w serwisie X zamieścił dziennikarz Piotr Kamieniecki.
Czytaj więcej:
Eksperci zachwyceni po losowaniu LM. "Elektryzujące mecze"
Muzułmański fundamentalizm uznaje tylko prawo siły.