W sobotę Bologna FC podzieliła się punktami z Empoli FC, chociaż przyjezdni mieli okazję ku temu, żeby zgarnąć pełną pulę. W ostatecznym rozrachunku na listę strzelców wpisali się jedynie Giovanni Fabbian oraz Emmanuel Gyasi.
Drużyna Vincenzo Italiano dużo zawdzięcza Łukaszowi Skorupskiemu. Bramkarz zagrał w pełnym wymiarze czasowym i 38. minucie, przy remisie 1:1, stanął na wysokości zadania.
Empoli wyprowadziło szybko kontratak i po zagraniu z lewej flanki, w klarownej sytuacji znalazł się Ola Solbakken. Norweski napastnik zbyt lekko uderzył z pięciu metrów, a Skorupski ofiarną interwencją zatrzymał przeciwnika. 33-latek nawet w tych okolicznościach potrafił złapać piłkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!
Skorupski w meczu Euro 2024 z Francją (1:1) zastępował Wojciecha Szczęsnego i zebrał wówczas bardzo dobre recenzje. Wiele wskazuje na to, że golkiper Bologni będzie nowym numerem "jeden" w hierarchii Michała Probierza.
Przeciwko Empoli osiem minut w barwach gospodarzy rozegrał Kacper Urbański. Ofensywny pomocnik również został powołany przez Probierza na wrześniowe zgrupowanie.
Czytaj więcej:
Ten trener może objąć Arkę Gdynia