LM: O Polaku będzie głośno. Zawalił dwa gole

Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Kamil Piątkowski popełnił katastrofalny błąd w meczu Sparta Praga - Red Bull Salzburg
Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Kamil Piątkowski popełnił katastrofalny błąd w meczu Sparta Praga - Red Bull Salzburg

To zdecydowanie nie był wieczór Kamila Piątkowskiego. Polak maczał palce przy dwóch straconych golach przez Red Bull Salzburg w wyjazdowym meczu ze Spartą Praga w Lidze Mistrzów, a przy jednej z nich ponosi całą winę.

Podczas gdy Łukasz Skorupski jest na ustach całej piłkarskiej Europy (no, może przynajmniej jakiejś jej części), bo obronił rzut karny w meczu Bologna FC - Szachtar Donieck (-----> ZOBACZ), inny z Polaków Kamil Piątkowski raczej nie będzie chodził z uśmiechem na ustach.

24-latek zaprezentował się koszmarnie w meczu Sparta Praga - Red Bull Salzburg. Nie dość, że jego zespół doznał bardzo wysokiej porażki, to jeszcze on sam - mówiąc delikatnie - nie popisał się przy dwóch bramkach.

Pod koniec pierwszej połowy wolał sygnalizować spalonego (którego nie było), zamiast walczyć do końca o piłkę w polu karnym. Rywal to wykorzystał i zdobył tzw. bramkę do szatni.

Jak się jednak okazało, był to dopiero początek katastrofy, bo w drugiej połowie Piątkowski popełnił katastrofalny błąd. Dostał podanie od własnego bramkarza i - nie wiedzieć czemu - zaczął się kiwać przed własnym polem karnym. Stracił piłkę, przewrócił się i z pozycji leżącej oglądał dalszą część akcji. Zawodnicy Sparty wykorzystali tę pomyłkę i strzelili trzeciego gola.

Qazim Laci po prostu się zabawił z rywalami i posłał futbolówkę do pustej bramki.

Zobacz błąd Piątkowskiego przy trzecim golu:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Brutalnie przerwał zabawę. Od razu wyleciał z boiska

Źródło artykułu: WP SportoweFakty