W meczu 11. kolejki 1. ligi Stal Stalowa Wola wygrała przed własnymi trybunami 2:0 z Ruchem Chorzów. W 64. minucie czerwoną kartkę otrzymał Jakub Myszor.
22-letni ofensywny pomocnik padł na murawę po starciu z jednym z rywali. Gdy wstał, wykonał brzydki gest w stronę sektorów zajmowanych przez kibiców gospodarzy. Otrzymał za to drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko (4:20 na udostępnionym poniżej nagraniu). W tym momencie Ruch przegrywał już 0:2.
Władze klubu poważnie potraktowały ten incydent. Ruch na swojej stronie internetowej wydał oficjalny komunikat, informując o karze dla Myszora.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!
"Decyzją zarządu Klubu, na Jakuba Myszora nałożona została dotkliwa kara finansowa za jego zachowanie podczas meczu 11. kolejki Betclic 1 Ligi pomiędzy Stalą Stalowa Wola a Ruchem Chorzów. Środki z tego tytułu będą przeznaczone na dofinansowanie wybranego wyjazdu kibiców" - poinformowano.
"Jako Ruch Chorzów z całą stanowczością potępiamy zachowanie, jakiego dopuścił się nasz piłkarz. Było one niegodne zarówno sportowca, jak i reprezentowanych niebieskich barw. Jednocześnie pragniemy podkreślić, że zawodnik wyraził ubolewanie nad swoim postępowaniem, którego nie tłumaczą ani boiskowe emocje, ani frustracja spowodowana niekorzystnym przebiegiem spotkania" - napisano dalej.
Niedługo później do całej sytuacji odniósł się sam Myszor. Ruch Chorzów udostępnił wypowiedź piłkarza, który tłumaczył, że jego zachowanie wynikało z prowokacji kibiców Stali. 22-latek przeprosił i przyznał, że powinien lepiej zapanować nad emocjami.
- W niedziele wydarzyło się coś, co wydarzyć się nie miało prawa - zwłaszcza mając na sobie koszulkę z takim herbem i reprezentując taki klub jak Ruch Chorzów. Dlatego chcę przeprosić. Dałem sprowokować się obraźliwymi słowami pod adresem mojej rodziny wykrzyczanymi z trybun, ale one nie mogą być w tej sytuacji żadnym usprawiedliwieniem - przekazał Myszor.
- Jako profesjonalni zawodnicy musimy być ponad to i umieć trzymać ciśnienie. Na tym polega piłka nożna - dodał. Pełną treść jego oświadczenia zamieszczamy poniżej.
Jakub Myszor występuje w Ruchu Chorzów od września br. Został wypożyczony przez śląski klub z Rakowa Częstochowa. Jak dotąd zagrał dla niego w trzech meczach.