Złe wieści dla Jagiellonii z Danii. "Spodziewam się jednego"

WP SportoweFakty / Kuba Duda / Jagiellonia Białystok
WP SportoweFakty / Kuba Duda / Jagiellonia Białystok

- Przeciwko Jagiellonii spodziewam się wystawienia silnego składu i wygranej - mówi nam przed meczem mistrza Polski z FC Kopenhaga w Lidze Konferencji Johnny Kokborg z "BT".

Na czwartek 3 października o godz. 21 zaplanowano wyjazdowy mecz Jagiellonii Białystok z FC Kopenhaga w ramach fazy ligowej Ligi Konferencji. Aktualni mistrzowie Polski zadebiutują na tym etapie europejskich pucharów, podczas gdy zespół z Danii w ostatnich latach dość regularnie występował przynajmniej w rundzie grupowej różnych rozgrywek kontynentalnych.

Faworyt tego spotkania wydaje się jasny. - Każdy inny wynik niż zwycięstwo będzie dużym rozczarowaniem - mówi nam dziennikarz Johnny Wojciech Kokborg z "BT". - Kopenhaga wszystkie mecze traktuje tak samo poważnie, a głębia składu pozwala traktować równie ważnie ligę i grę w Europie. Przeciwko Jagiellonii spodziewam się silnego zestawienia składu i wygranej - dodaje Duńczyk polskiego pochodzenia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!

Doświadczenie i wątpliwości

W poprzednich dwóch sezonach Kopenhaga występowała w Lidze Mistrzów, w której zresztą rok temu odpadła dopiero w 1/8 finału po meczach z Manchesterem City (1:3 i 1:3). To może robić wrażenie. Z drugiej strony w ubiegłorocznych kwalifikacjach Raków Częstochowa pokazał, że da się z nimi powalczyć i uzyskać dobry wynik (0:1 i 1:1).

Obecnie podopieczni Jacoba Neestrupa wydają się małą zagadką. - Rezultaty są w porządku, ale styl gry nie zachwyca. Jest sporo wątpliwości co do możliwości tej drużyny i trudno ocenić w jakim kierunku to pójdzie. Największą siłą jest jakość indywidualna poszczególnych piłkarzy, z których część potrafi stworzyć magię i to na nich głównie opiera się nadzieja - podkreśla Kokborg.

"Zgrany zespół stawiający na ofensywę"

Warto zauważyć, że po zakończeniu poprzedniego sezonu w Kopenhadze zaszło kilka ważnych zmian kadrowych. Opuścili ją bowiem m.in. Kamil Grabara i Elias Jelert, a pod koniec letniego okna transferowego odszedł też Orri Oskarsson. - To wciąż zgrany zespół stawiający na ofensywę, która im dobrze wychodzi - zaznacza jednak Kokborg.

- Jakości u podopiecznych Jacoba Neestrupa nadal nie brakuje. Jest Thomas Delaney, który dorobił się już statusu legendy klubu. Elias Achouri to prawdziwy czarodziej wyjątkowych asyst, a Kevin Diks to talizman drużyny zapewniający stabilność w obronie - dodaje Duńczyk.

Transmisję wyjazdowego meczu Jagiellonii z Kopenhagą można obejrzeć na kanałach sportowych Polsatu. Relacja tekstowa NA ŻYWO na WP SportoweFakty TUTAJ.

Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty

Komentarze (0)