Pierwszy taki gol Krzysztofa Piątka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / Istanbul Basaksehir / Krzysztof Piątek w barwach Istanbul Basaksehir
Instagram / Istanbul Basaksehir / Krzysztof Piątek w barwach Istanbul Basaksehir
zdjęcie autora artykułu

Polak zdobył pierwszego gola w europejskim pucharze. Nie dał on ani punktu Istanbul Basaksehir w meczu z Rapidem Wiedeń. Klub Krzysztofa Piątka przegrał 1:2 w Lidze Konferencji.

W środę rozpoczęła się faza ligowa Ligi Konferencji. W trzecim rangą europejskim pucharze kluby mają do rozegrania po sześć meczów, a nie po osiem jak w Lidze Mistrzów i w Lidze Europy. Drużyny mają mniej obowiązków, ale jednocześnie mniej czasu na odrabianie strat. Na środę były zaplanowane dwa mecze w Stambule i w Guimaraes.

Od razu pierwszego dnia w fazie ligowej z gola cieszył się Polak. Krzysztof Piątek zdobył bramkę Rapidu Wiedeń w czasie doliczonym do pierwszej połowy meczu. Reprezentant Polski poradził sobie w pojedynku z obrońcą i główkował w narożnik bramki po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Serdara Gurlera. Piłka została strącona delikatnie, a jednak tak precyzyjnie, że Niklas Hedl nie zdążył z interwencją na linii.

Krzysztof Piątek cieszył się z gola w debiucie w europejskim pucharze. Nie miał możliwości zagrania w nich jako piłkarz AC Milanu, Herthy BSC czy ACF Fiorentiny. W tegorocznych eliminacjach Ligi Konferencji zdobył cztery gole w spotkaniach przeciwko SP La Fioricie i Iberii Tbilisi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Istanbul Basaksehir grał na własnym stadionie z zespołem, który w eliminacjach Ligi Europy dość brutalnie obszedł się z Wisłą Kraków. Gospodarze nie radzili sobie w obronie z Louisem Schaubem, po którego strzałach w 43. i 46. minucie Rapid prowadził 2:1.

Drużyna z Wiednia stwarzała sobie szanse na podwyższenie przewagi. W 59. minucie Dion Drena Beljo strzelił z kilkunastu metrów nad poprzeczką. W 72. minucie ten sam zawodnik trafił już do bramki Basaksehiru, ale gol został anulowany z powodu spalonego. Pozostało 2:1 dla Rapidu i takim wynikiem zakończył się mecz.

Patryk Szysz był poza kadrą Basaksehiru.

W Guimaraes doszło do jednostronnego starcia. W nim rządziła Vitoria i zapewniła sobie zwycięstwo 3:0 z NK Celje. Do bramki słoweńskiego pucharowicza strzelali Samu, Gustavo Silva i Tiago Silva. Były klub Marka Saganowskiego jest liderem Ligi Konferencji przynajmniej do czwartku.

1. kolejka fazy ligowej Ligi Konferencji:

Istanbul Basaksehir - Rapid Wiedeń 1:2 (1:1) 0:1 - Louis Schaub 43' 1:1 - Krzysztof Piątek 45' 1:2 - Louis Schaub 46'

Vitoria Guimaraes - NK Celje 3:0 (2:0) 1:0 - Samu 7' 2:0 - Gustavo Silva 36' 3:0 - Tiago Silva 62'

Źródło artykułu: WP SportoweFakty