"Zieloni" wciąż mozolnie odrabiają straty po kiepskim starcie sezonu. Aktualnie są poza strefą spadkową, lecz mają nad nią tylko jeden punkt przewagi, więc margines błędu jest znikomy.
- Sytuacja w tabeli jest tym, co razi nas najbardziej. Dużo pracujemy, staramy się cały czas poprawiać grę, jednak brakuje nam punktów, czyli tego co kluczowe - nie ukrywa Piotr Klepczarek.
Nowy szkoleniowiec pracuje z poznańskim zespołem dopiero miesiąc i na razie nie chce się silić na jakiekolwiek podsumowania. - Trudno je robić, zwłaszcza że graliśmy z bardzo wymagającymi przeciwnikami. Starcie z Miedzią też takie będzie i zepnie klamrą ten najcięższy okres. Zdajemy sobie sprawę, że obecny dorobek i średnia punktowa niczego nam nie gwarantuje - dodał.
Pojawiają się też jednak pozytywne informacje. - Wszyscy piłkarze są zdrowi i gotowi do gry. Jeden z nich chorował w trakcie tygodnia, ale to niczego nie zmieniło w naszych planach - przekazał Klepczarek.
O najbliższym rywalu mówią w stolicy Wielkopolski z dużym szacunkiem. - Miedź ma bardzo doświadczoną drużynę - i to w każdej formacji. Jest jednym z kandydatów do wygrania całej I ligi. Czeka nas więc trudna przeprawa. Musimy być bardzo skuteczni we wszystkich fazach i właściwie zorganizowani, by z szans, które się pojawią, wycisnąć jak najwięcej - zakończył Klepczarek.
Mecz 11. kolejki Betclic I ligi Warta Poznań - Miedź Legnica odbędzie się w piątek o godz. 18.00.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gwiazda Liverpoolu imponuje nie tylko na boisku. Ale "rzeźba"!