Co prawda trwa przerwa reprezentacyjna, ale nie oznacza to, że w piłce klubowej nic się nie dzieje. Nietypowo, bo już w sobotę o godz. 14.15 Wisła Kraków rozpocznie walkę o... obronę Pucharu Polski. Przed "Białą Gwiazdą" wyjazdowe spotkanie z Siarką Tarnobrzeg.
- Daliśmy zawodnikom parę przykładów, gdzie zespoły miały walczyć o zdobycie Pucharu Polski, a już ich nie ma w turnieju. Sporo rozmawialiśmy na temat koncentracji. My nie mamy na razie powodów, żeby się rozluźniać - powiedział trener Mariusz Jop na konferencji prasowej.
Istotnie, w Betclic I lidze sytuacja Wisły dalej nie jest do pozazdroszczenia (12. miejsce w tabeli). Mimo wszystko krakowski zespół będzie faworytem sobotniego starcia.
- Każdy rywal traktuje priorytetowo mecz z Wisłą Kraków i dla niektórych zawodników Siarki też będzie to mecz sezonu. Każdy będzie chciał się sprawdzić na naszym tle, pokazać swoją jakość i udowodnić, że mógłby być w takim zespole. Z tym musimy mierzyć się prawie w każdym spotkaniu - mówił trener Jop.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód
- Mamy przeanalizowaną każdą fazę gry drużyny Siarki, natomiast mamy też doświadczenia, że robimy analizę, a następnie rywal gra przeciwko nam zdecydowanie bardziej asekuracyjnie, pragmatycznie, stara się bronić nisko i liczyć na stałe fragmenty. Nie wiem jaką strategię obierze trener rywali, ale również bierzemy pod uwagę, że Siarka będzie chciała zagrać odważnie i otwarcie. Jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz, a przede wszystkim koncentrujemy się na sobie - przyznał trener Jop.
Pierwotnie mecz miał się odbyć w późniejszym terminie, ale na wniosek tarnobrzeskiego klubu (w porozumieniu z Wisłą) został on zmieniony. W przeciwnym razie nie byłoby możliwości rozegrania spotkania w Tarnobrzegu, gdzie zaplanowano remont boiska.
Niemniej, po raz kolejny na trybunach zabraknie kibiców Wisły. Siarka odmówiła wstępu fanom z Krakowa, zasłaniając się zdewastowanym sektorem gości.
- Grając u siebie czujemy się silniejsi, mając wsparcie kibiców. To jest coś, co jest nam zabierane w każdym meczu wyjazdowym. Nie gramy na równych zasadach z innymi zespołami, a powody takich decyzji często są absurdalne, szuka się różnych wytrychów prawnych, powołuje się na przepisy. Trzeba zrobić wszystko i to jak najszybciej, by tę sytuację zmienić - powiedział trener Wisły.
Trener Jop zapowiedział niewielkie zmiany w składzie. Nie należy spodziewać się kadrowej rewolucji.
Początek meczu Siarka Tarnobrzeg - Wisła Kraków w sobotę o godz. 14.15.