"Biało-Czerwoni" we wtorek zremisowali z Chorwacją (3:3) i choć skutecznie gonili wynik, jeden punkt to za mało, by uspokoić sytuację w tabeli.
Wciąż zajmujemy 3. lokatę, która skutkuje koniecznością gry w barażach o utrzymanie w najwyższej dywizji.
Trzeba liczyć na innych
W dwóch ostatnich seriach zespół Michała Probierza czeka najpierw wyjazdowe starcie z Portugalią, a potem domowe ze Szkocją. Jednak nawet korzystne wyniki w tych potyczkach nie muszą nam niczego zagwarantować.
Nasi kadrowicze mają gorszy bilans bezpośrednich spotkań z Chorwatami, a wiele wskazuje na to, że podobnie może być po dwumeczu z Portugalczykami, z którymi przegrali na PGE Narodowym w Warszawie 1:3.
Najgorszy scenariusz
Jeśli nawet uda nam się wygrać dwa najbliższe spotkania, musimy liczyć na to, że na końcu o klasyfikacji nie będzie decydować mała tabela z udziałem "Biało-Czerwonych", Chorwacji i Portugalii. Wtedy na pewno bylibyśmy na 3. pozycji, bowiem Chorwaci w tych bezpośrednich potyczkach już zdobyli 4 "oczka" (wszystkie w starciach z Polską), a Portugalczycy 9 (raz pokonali Chorwację, a także dwukrotnie Polskę).
Nasza drużyna tymczasem ma dotąd tylko 1 pkt. w takich meczach.
2. miejsce możemy zająć w sytuacji, gdy wygramy z Portugalią i Szkocją, a jednocześnie Chorwacja nie zdobędzie więcej niż 2 "oczek". Wtedy wyprzedziliśmy właśnie ekipę z Bałkanów.
Wszystko rozstrzygnie się już w połowie listopada.
Terminarz "polskiej" grupy do końca pierwszej fazy:
Portugalia - Polska / pt. 15.11.2024 godz. 20.45
Szkocja - Chorwacja / pt. 15.11.2024 godz. 20.45
Polska - Szkocja / wt. 18.11.2024 godz. 20.45
Chorwacja - Portugalia / wt. 18.11.2024 godz. 20.45
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Portugalia | 4 | 3 | 1 | 0 | 7:3 | 10 |
2 | Chorwacja | 4 | 2 | 1 | 1 | 7:6 | 7 |
3 | Polska | 4 | 1 | 1 | 2 | 7:9 | 4 |
4 | Szkocja | 4 | 0 | 1 | 3 | 4:7 | 1 |
* W przypadku równej liczby punktów dwóch lub więcej drużyn, o kolejności decyduje bilans meczów bezpośrednich, a następnie różnica bramek oraz liczba bramek strzelonych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód